W tym roku bawiliśmy się na plaży w Chałupach na wysokości kempingu nr 6. Było równie fajnie jak w zeszłym roku, choć pogoda ostro dała nam się we znaki. Warunki były ekstremalne - duża fala, silny wiatr i zacinający deszcz od czasu do czasu.
SURF
Riderom biorącym udział w zawodach jednak to nie przeszkadzało. Można śmiało stwierdzić iż były to pierwsze w Polsce zawody SUP rozegrane w konkurencji WAVE.
Rywalizacja była zacięta - w konkurencji SUP - Stand Up Paddle Board wystartowało 16 chłopaków i 2 dziewczyny. Nie było lekko - zawodnicy musieli walczyć z rozbujanym morzem, łapanie fal było bardzo trudne. Sędziowie oceniali przede wszystkim długość jazdy na fali, ilość złapanych fal w heacie oraz to czy jazda była na standzie czy na kolanach.
Riderzy startowali w 4-osobowych heatach, trwających 15 minut. 2 najlepszych zawodników z heatu przechodziło do półfinałów. Do finału SUP dotarli najlepsi: Stasz Labarthe, Michał Pietrasik, Zbigniew Waszkiewicz i Piotrek Grymski. Finalnie zwyciężył Michał. Obydwie dziewczyny, Agnieszka Pietrasik oraz Agata Przybydkowska zajęły egzekwo pierwsze miejsce. Nagrody dla zwycięzców ufundowała firma NAISH oraz sponsorzy tytularni - Quik i Roxy.
Nową dyscypliną na tegorocznej edycji Quiksilver Beach Day był Jam skimboardowy. Dzięki pomocy ekipy Steez z Wrocławia, która prace nad torem zaczęła o godzinie 3 nad ranem udało się rozegrać super zawody.
O godzinie 11 do walki stanęły dziewczyny, które zaprezentowały super poziom. Pierwsze miejsce zajęła Paulina Szubargon, drugie Natalia Kaczkowska, a na trzecim miejscu wylądowała Anna Wyrwińska. Następnie na 25 metrowym torze skimowym pojawili się sie juniorzy, którzy pokazali kilka naprawdę ciekawych tricków - backsidy, shovity, veariale. Szczególnie wyróżniał się zaledwie 6 letni Leonard Mederski, który mimo swojego wieku i wielkiej tremy dał rade i zdobył nagrodę specjalną.
Na pierwszym miejscu wśród juniorów stanął Mikołaj Gregier, drugie miejsce przypadło Mateuszowi Wawrzyniakowi i na trzecie załapał się Franek Dźwierzyński. Ostatni na tor weszli zawodnicy, którzy startowali w kategorii open. W tej kategorii swoje umiejętności prezentowano na flacie i na boxach. Zawodnicy wykazali się wielką determinacją i mimo niesprzyjającej pogody prezentowali co raz ciekawsze i stylowe triki. Pierwsze miejsce w kategorii open zajął Maciek Pietruńko z trikiem board slide 180 out, na drugim miejscu uplasował się Mariusz Wójt z trikiem 50-50 360 out a zarazem zwycięzca best triku - board slide 360 out na kikerze, i na trzeciej pozycji znalazł się Tomasz Wojciechowski. Wszyscy zwycięzcy zgarnęli nagrody od Quiksilvera, Roxy i Pakalolo.
ART
W tym roku w strefie ART malowaliśmy skimboardy. Powstały bardzo ciekawe prace, największą furorę wzbudził projekt mamuta na desce surfingowej - autor bezkonkurencyjnie wygrał główną nagrodę. Wszystkie deski zostaną zabezpieczone przez Pakalolo i pewnie będziecie je mogli zobaczyć na różnych festiwalach freestylowych.
MUSIC
Wieczorem wszyscy bawili się na afterparty w Pieksa Beach Barze. Na początek super koncert dali chłopaki z zespołu Latające Talerze - granie coverów na najwyższym poziomie. Koncert trwał równe 2 godziny i wyzwolił sporo pozytywnej energii którą mięciutko przechwycił i podtrzymał DJ Sympatique. Tańce na plaży trwały do białego rana...
Podsumowując był to bardzo udany dzień na plaży, i pomimo mało plażowej pogody udało nam się wykorzystać warunki Wave do rozegrania zawodów SUP oraz Skimboard. W końcu cała impreza kręci się wokół sportów....
Bardzo dziękujemy wszystkim zawodnikom i kibicom za udział w tegorocznej edycji. Do zobaczenia za rok na trzeciej edycji QUIKSILVER BEACH DAY!