Nazare nie trzeba nikomu przedstawiać. Każdy już widział i wie co tam czeka surferów, którzy nie podejdą do sprawy wystarczająco poważnie. Wielu już próbowało i nie jednemu podwinęła się noga. Na szczęście jak dotychczas rescue obecne na miejscu działa bezbłędnie i nikomu nie stało się nic poważnego.
Chyba najgorszy wypadek zaliczyła Maya Gabeira, która już cztery lata temu otarła się o śmierć. W trakcie zjazdu, jedna noga wysunęła jej się ze strapa, przez co Brazylijka złamała kość. Następnie musiał przetrwać secik dosyć sporych fal - na szczęście rescue zdążyło na czas i 2 lata po tym wydarzeniu Maya wróciła do Nazare.
Podczas ostatniego sztormu sytuacja była trochę inna. Mianowicie podczas rutynowej podwózki, chwila nieuwagi zamieniła się w dosyć boleśnie wyglądającą glebę. Na szczęście na miejscu zawsze jest więcej niż jeden skuter i ostatecznie nikomu nic się nie stało.
Kuba