Każdy chciałby kampera, jednak nie każdego na niego stać. Nie oznacza to jednak, że trzeba w pełni zrezygnować ze spania w aucie. Oczywiście nie będzie to tak wygodne jak w specjalnie zaprojektowanej do tego furze, czy nawet busie, ale jest parę tricków, o których warto wiedzieć. Jeśli wyjeżdżacie późno na hel, czy planujecie spędzić tripa ekonomicznie, bez płacenia za hotel czy kemping, to jak najbardziej da się to zrobić, nawet całkiem wygodnie. Poniżej przedstawiamy kilka rad, jak w aucie rozwiązać kluczowe problemy każdego dnia.
Spanie
Najważniejsze ze wszystkich, bo jak się nie wyśpisz to i za dobrze nie popływasz. Podstawą jest porządny śpiwór - taki w którym będzie ciepło i wygodnie. Dobrym dodatkiem jest karimata czy materacyk. Oprócz oczywistego wzrostu komfortu, izoluje od podłogi i sprawia, że śpi się znacznie przyjemniej. Jeśli lubicie dłużej pospać, to warto też zacząć szukać miejsca do parkowania wystarczająco wcześnie i wziąć pod uwagę ewentualny ruch z rana i słońce, od rana nagrzewające auto jak piekarnik.
Wentylacja
Skoro już śpicie nad morzem czy oceanem, to warto skorzystać z tego świeżego powietrza. Wiadomo, jeśli wilgotność na zewnątrz jest wysoka, to może mieć to efekt odwrotny od zamierzonego. Tak czy inaczej, uchylone okno sprawi, że spać się będzie lepiej, a w aucie nie będzie zbierała się wilgoć.
Prywatność
Nawet jeśli nie macie problemu z tym, że w nocy ktoś może sobie na Was popatrzeć jak śpicie, to mimo wszystko firanki to dosyć ważna sprawa. Odrobina prywatności nikomu jeszcze nie zaszkodziła. Zaślepki na okna można wyciąć z kartonu, albo po prostu przyciąć oknem materiał. Osobiście polecam również stretcha - wygląda ohydnie, ale działa i nie zajmuje miejsca, a można go wykorzystać na sto różnych sposobów.
fot. Annie AgnoneUbieranie mokrej pianki jednym przeszkadza, a drugim trochę mniej. Jednak ubieranie mokrej pianki przez cały tydzień, rano i wieczorem, jak jest 15 stopni, może skutecznie zniechęcić do pływania. Tutaj można się popisać kreatywnością - mocny wieszak to podstawa. Polecamy nasz
poradnik, jak szybciej suszyć piankę
Parking
Pobudka z mandatem, albo z wnerwiającym parkingowym nie należy do przyjemnych, więc warto sprawdzić, czy w miejscu, w którym planujecie spać można spokojnie się przekimać. Nieznajomość języka nie usprawiedliwia, więc niestety za granicą zasad też należy przestrzegać, zwłaszcza, że mandaty teraz docierają wszędzie.
Szafa
W krótkim okresie czasu, ten punkt można pominąć, ale jeśli planujecie dłuższy wypad, to porządek musi być. Torby, wieszaki, siatki, sznurki, pudełka - to plus doskonała znajomość Twojego samochodu, może pozwolić na całkiem sprawne poszukiwanie tej ostatniej pary czystych majtek, albo kostki wosku. Trumna na dachu też pomaga z organizacją, ale bardziej sprzętu, niż rzeczy osobistych.
Kuchnia
Nie ma się oszukiwać - nie będzie to nic wykwintnego. Warto jednak zabrać palnik gazowy, albo małego grilla, którego można spakować w sposób, w który cały węgiel na pierwszym zakręcie nie wyląduje u Was w śpiworze. Jak macie miejsce to można zabrać trochę drewna na opał. Czajnik elektryczny też jest spoko, ale kto by miał czas na szukanie prądu?
Łazienka
Kwestię kąpieli pozostawiamy do decyzji własnej. Sposobów jest parę, ale większość z nich przewiduje zimną wodę. Czasami warto zapytać bo w okolicy może być ciepły prysznic za 60 centów (Peniche), który w listopadzie ma wartość co najmniej 50 Euro. W kwestii toalety - saperka, papier toaletowy i mocne mięśnie czworogłowe. Byle tak, żeby nie było wstydu i śladu.
fot. Kade Krichko
