Kitesurfing wkracza na coraz bardziej miejskie tereny. Była już fontanna w Paryżu i
holenderski port. Przyszła pora na Nowy York. W roli głównej Maciek Lewandowski z teamu Nobile Kiteboarding, który w drodze na zawody Triple-S do Cape Hateras zatrzymał się w "wielkim jabłku" i skorzystał ze sprzyjającej pogody.