Wczoraj, ostatniego z możliwych dni, rozegrały się półfinały i finał zawodów
Red Bull King of the Air w Cape Town. Niestety w tym roku nie udało się trafić w idealną prognozę i wszystko działo się na raty. Niektórzy podczas swoich pojedynków mieli słaby wiatr, więc tylko najlepsi pokazali pełnię swoich umiejętności. Półfinały wyglądały następująco:
Półfinał #1
1. Kevin Langeree
2. Jesse Richman
3. Nick Jacobsen
4. Ruben Lenten
Półfianł #2
1. Aaron Hadlow
2. Jerrie van de Kop
3. Steven Akkersdijk
4. Sam Light
Z półfinałów na pewno najbardziej zapamiętana zostanie ogromna gleba Rubena Lentena, który zakończył w ten sposób udział w zawodach z kontuzją. Nie wiadomo do końca co mu się stało, ale jest podejrzenie złamania ręki. Całość można zobaczyć na filmie na
facebooku - uwaga bo wygląda to ostro. W finale główna walka została stoczona pomiędzy Kevinem i Aaronem. Ciężko stwierdzić co przesądziło o zwycięstwie pięciokrotnego mistrza świata, ale nie było to oczywiste i równie dobrze to zeszłoroczny król mógł powtórzyć swój sukces z 2014 roku. Ale wiadomo zwycięzca może być tylko jeden, a kitesurfing nie jest oceniany zbyt obiektywnie. Ciekawe czy ten sukces doda animuszu Aaronowi i wciąż będzie cisnął progres na wysokim poziomie.