Wczoraj w warunkach nie do końca takich, na jakie czekali wszyscy zawodnicy rozegrała się pierwsza runda zawodów
Red Bull King of the Air. Można by to nazwać lekkim falstartem, ponieważ podczas pierwszych pojedynków, chłopaki na 9-10 metrowych latawcach i krótkich linkach nie byli w stanie zrobić porządnego megaloopa z czystym lądowaniem. Sam Ruben powiedział, że wiatr był nierówny i tylko czasem dało się dobrze zgrać wybicie z fali i dobry podmuch. W pierwszej rundzie nie było niespodzianek. Ponieważ w tej części zawodów nikt nie przegrywał, można było sobie pozwolić na rozeznanie terenu. Pierwszych dwóch zawodników z każdego heatu awansowało od razu do rundy trzeciej, reszta musi jeszcze walczyć o miejsce w rundzie drugiej. Jak dotychczas najwyższy skok zarejestrowany przez urządzenie WOO wykonał
Tom Hebert na wysokość 13,1 metra. Poniżej wyniki wczorajszych pojedynków. Dziś
livestream jest przewidziany na 13:00 ale bardzo możliwe, że rozpocznie się później kiedy wiatr będzie wystarczająco silny. Na szczęście kolejne dni w prognozie wyglądają coraz lepiej, więc warunki powinny pozwolić na porządne loty.
Heat #01:
1.Billy Parker
2.Jesse Richman
3.Sam Light
4.Lasse Walker
Heat #02:
1.Jerrie van der Kop
2.Steven Akkersdijk
3.Nico Etienne
4.Kevin de Smidt
Heat #03:
1.Ruben Lenten
2.Antonin Rangin
3.Gianni Aragno
4.Sam Medysky
Heat #04:
1.Aaron Hadlow
2.Reno Romeu
3.Joshua Emmanuel
4.Alexandre Neto
Heat #05:
1.Lewis Crathern
2.Tom Hebert
3.Andries Fourie
4.Tieme Rietveld
Heat #06:
1.Kevin Langeree
2.Nick Jacobsen
3.Luke McGillewie
4.Johnno Scholte
foto: Maleen Hoekstra