Błękitna Wstęga Zatoki Gdańskiej z wyhaftowanym na niej złotą nitką imieniem zawodnika: "
Maksymilian Żakowski" - taką to nagrodę zdobył w sobotę 4 października polski kitesurfer z Blue Media Team,
zwycięzca 63. edycji regat nad Zatoką Gdańską. Nie dość, że Żakowski obronił wywalczoną w zeszłym roku nagrodę, to dokonał także historycznego wyczynu: trasę wyścigu Gdynia-Sopot-Gdańsk-Sopot-Gdynia przepłynął
w rekordowym czasie 73 minut.
63. edycja zmagań o Błękitną Wstęgę Zatoki Gdańskiej upłynęła pod znakiem rekordów. Do organizatorów wpłynęła rekordowa liczba zgłoszeń: do walki o tytuł stanęło bowiem
ponad 140 jednostek i blisko 600 sportowców, pływających na najróżniejszym sprzęcie: łódkach, żaglówkach, windsurfingu oraz kitesurfingu, czyli wszystkim, czego jedynym motorem napędowym jest wiatr. Zawody odbywają się bowiem w formule australijskiej, dopuszczającej do startu zawodników uprawiających wszystkie sporty wodne, w których głównym motorem napędowym jest wiatr.
Po zakończonym wyścigu na ustach wszystkich z prawie 600 startujących zawodników był tylko jeden sportowiec - Maks Żakowski. Zawodnik Blue Media Team, przy mało sprzyjającym wietrze tryumfował na trasie Gdynia-Sopot-Gdańsk-Sopot-Gdynia, płynąc na hydroskrzydle (kitefoil).
Drugie miejsce padło łupem Agnieszki Grzymskiej, zaś
trzeci był Piotr Lenckowski. Podium zdominowali zatem kitesurferzy.
- To wspaniała nagroda, która daje mi potężnego motywacyjnego kopniaka na kolejne starty, bo w moim przypadku sezon jeszcze się nie skończył. Niedługo wylatuję do Kataru, później pewnie przygotowania do sezonu w Egipcie. No i jeszcze przecież uczelnia... - mówi ze stoickim spokojem Maks Żakowski, już z Błękitną Wstęgą na piersi - Z kitefoilem zaprzyjaźniam się od jakiegoś czasu, bo obecnie przesiada się już na niego właściwie cała czołówka kitesurfingu.
Maks Żakowski to tegoroczny Wicemistrz Świata z Cagliari, Mistrz Polski i zdobywca Pucharu Polski w kitesurfingu w kategorii kiterace. Utytułowany polski kitesurfer pokonał po drodze kilkuset żeglarzy z całego kraju.
Trochę historycznych faktów BWZG dla przypomnienia:
Wyścig o Błękitną Wstęgę Zatoki Gdańskiej to jeden z najstarszych i najbardziej prestiżowych cyklów regat w Polsce - ma już bowiem za sobą ponad pół wieku tradycji. Swymi korzeniami sięga roku 1952, kiedy to po raz pierwszy zorganizował je Yacht Klub STAL Gdynia. Rywalizacja nad Zatoką Gdańską dla wielu zawodników uprawiających wyczynowo sporty wodne stanowi nieoficjalne zakończenie regatowego sezonu żeglarskiego. Nad atmosferą tegorocznych rozgrywek unosiła się postać wielkiego Juliusza Sieradzkiego. 63. edycji wyścigu o Błękitną Wstęgę Zatoki Gdańskiej towarzyszył memoriał oraz otwarcie wystawy ku pamięci tego wielkiego polskiego żeglarza i konstruktora jachtowego, olimpijczyka, który stworzył od podstaw polską klasę narodową OMEGA.