14.05.2014
Relacja Kamila Trepczyka : Tarifa w marcu

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Pierwszy mój wyjazd na Tarife miał miejsce w 2009 rok i to też w marcu. Nie miałem ochoty siedzieć kolejnej zimy w Polsce i czekać na plusowe temperatury. Jechaliśmy w 4 osoby, mój młodszy brat Dawid i dwóch kumpli Bartek i Nikodem.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Bilety rezerwowałem jakieś 2 miesiące przed wyjazdem i natychmiast wykupiłem bagaż sportowy, wyszło dość tanio ( niecałe 900 zł ze sprzętem). Z samochodem był delikatny problem, bo mało wypożyczalni oferuje bagażnik na dach, a jak już była w ofercie, to cena była mało atrakcyjna. Zdecydowałem się więc zrobić prowizoryczny bagażnik z owijek na bagażnik i pasowało, oczywiście do fury max ubezpieczenie. Za dość duży samochód citroen c4 picasso zapłaciliśmy 350EU. Mieszkanie blisko plaży, zaledwie 40 m, gdzie spokojnie się mieściliśmy, kosztowało nas 700 EU. Odprawa, przelot, odbiór mieszkania odbyło się bez problemowo.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Przez pierwszy tydzień wiało Poniente ( wiatr zachodni) i głównie na żagle 4.4. Naszym ulubionym miejscem do freestyle'u stało się Rio Jara ( ok. 2 km od Tarify ). Spot, który działa od ok. godziny 15 do 19 ze względu na stan wody. Miejsce raczej kitowe ale nie było problemu na wodzie, a to co mi się bardzo spodobało to kultura na wodzie pomiędzy wind a kite, czego na polskich akwenach brakuje... W drugiej części wyjazdu wiatr obrócił się 180 stopni ( Levante ) i przez 7 dni mieliśmy wiatr o sile 8 - 10 b...

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

W Tarifie nie dało się pływać!!! Dlatego jeździliśmy do Palmones ( ok 25 km na wschód od Tarify). Spot całkiem fajny ale tylko przy niższym poziomie wody. Wtedy była plaska woda, a kawałek za wypłyceniem metrowa fala. Odwiedziliśmy jeszcze jedno fajne miejsce ( secret lake). Na spocie panował fajny ,dość równy wiatr ( jak na jezioro), trochę czopu ale mi odpowiadał, można było katować air flaki i loopy. Po tygodniu mocnego Levante uspokoiło się i można było pływać w Tarifie, głównie na Balneario Beach , mały spot z płaską wodą w samym centrum miasteczka.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

W dni bezwietrzne ( nie było ich dużo ) odpoczywaliśmy, zwiedziliśmy Gibraltar i próbowaliśmy surfa i SUP-a. Delikatny progres wszedł Bartasowi : siadła puneta, Niko rzucał żagiel na zawietrzną, a Mały katował skok w switch. A ja byłem bardzo blisko ustania kono i ss kono. Warto wspomnieć o Barcie Binderze, który mieszka tam od paru lat, prowadzi bar " tomatito w którym można fajnie spędzić wieczór w surferskim klimacie ( polecam jager bomba ) a dodatkowo w sezonie prowadzi szkółkę " link'.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Wyjazd uważamy do udanych, popływaliśmy w dość fajnych warunkach, spotkaliśmy fajnych ludzi a nawet znajomego ( pozdrawiam Macka z T4) no i uciekliśmy z zimnej Polski Podziękować muszę przede wszystkim szefostwu Hydrosfery( Łukiemu i Piotrowi ) Hydrosfery za tak długi urlop i wsparcie sprzętowe, który super się sprawdził, a przede wszystkim nie zawiódł.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Przyszły rok tez atakujemy. Wszystko czego nie dopowiedziałem możecie zobaczyć na zdjęciach i na filmie poniżej

sieFotografuje

Git

top