Od rana padało i wiał silny, bardzo silny oraz sztormowy wiatr (6 - 8 st. w skali Beauforta). Warunki wyśmienite by latać. Deszcz i stosunkowa niska temperatura powietrza spowodowała, że na zawodach mogliśmy podziwiać popisy zawodników i amatorów, którzy naprawdę kochają ten sport. Dziękujemy, że byliście:) ! Dla Was było warto w ostatnich dniach sypiać po 3 - 5 godzin na dobę i rozwieszać plakaty do nocy, by dopiąć wszystkie organizacyjne szczegóły.
W zawodach udział wzięło jedenastu zawodników. O ich randze i poziomie świadczy udział czołowych zawodników z Pucharu Polski 2013 w kitesurfingu (m.in. Dariusz Ziomek - 6m, Artur Sowa - 7m. - patrz Ford Kite Cup Ranking 2013). Część z tego co pokazali, zobaczycie na zdjęciach a za rok zapraszamy do oglądania zawodów i kibicowania zawodnikom na żywo:). Powiem tylko, że jako sędzia główny nie miałem ochoty kończyć finałowego heatu, pomimo nieubłaganie kończącego się czasu pięciu minut przeznaczonego na pokaz, kompletnego przemoczenia i chłodu - panowie pokazaliście co to znaczy kitesurfing na najwyższym poziomie:)! Rozegraliśmy zapowiadane konkurencje, pomimo tego, że momentami wiało tyle, że jeden zawodnik od drugiego potrzebował pomocy, by przejść z plaży do wody:)!.
Obie konkurencje wygrał zgarniając główną nagrodę (nowa deska Su-2 TEAM 2014) Dariusz Ziomek - autor pierwszej książki na polskim rynku o kitesurfingu Kite szkoła kitesurfingu (1. wyd. - 2005). Gratulujemy! Na zawodach pojawiło się również kilku widzów i fototreporterów (prosimy o przesłanie zdjęć z surfpoint.pl :)). Wieczorem odbyło się podsumowanie zawodów w barze De Dorsz, pomiary nagranych lotów oraz after party do 3- 4 rano przy wyśmienitej rockowej muzie granej na żywo przez Wotka i Aretzkiego. Bawiliśmy się tak, że nawet Policja zaszczyciła nas dwukrotnie swoją obecnością, jednakże nie z własnej inicjatywy by dołączyć się do zabawy;) lecz z inicjatywy jednego z pobliskich mieszkańców (który być może przez chwilę zapomniał, że mieszka w centrum turystycznej miejscowości i właśnie kończy się sezon - może się zdarzyć - wybaczamy:)) "prosząc" o ciszę. Ciszej było, co nie zmienia faktu, że impreza może kosztować organizatora 500zł drożej z powodu zakłócania ciszy nocnej... Trzymajcie kciuki oby nie...:)
Chcemy, by zawody odbywały się cyklicznie co roku i gromadziły zarówno amatorów jak i zawodników na co dzień trenujących ten wspaniały sport:) Zapraszamy za rok. Prognozowany termin to ostatni tydzień czerwca 2014.
Do zobaczenia :)!