19-latek po raz drugi mistrzem świata w Stand Up Paddle
Mimo, że do końca Stand Up World Tour pozostała jeszcze jedna impreza za miesiąc, Kai Lenny ma zapewniony tytuł mistrza świata.
Dominował tour od początku sezonu - wygrał pierwszą imprezę na Hawajach, potem we Francji. Później był trzeci na Tahiti i czwarty w Kaliforni. Teraz zajął drugie miejsce na imprezie w Brazylii. To wystarczy, aby po raz drugi z rzędu, ten utalentowany 19-latek z Hawajów sięgnął po najwyższe trofeum SUP.
Kai Lenny w finale pokazywał aeriale w shorebreaku
Brazylijski przystanek touru - AlmaSurf Mormaii International - wygrał lokales Leco Salazar - najpoważniejszy rywal Lennego. Finał tej imprezy był bardzo napięty, ponieważ wszyscy myśleli, że w przypadku wygranej Salazar może odebrać tytuł mistrza świata Lennemu, jednak po podliczeniu punktów okazało się, że tytuł Hawajczyka jest niezagrożony.