30.01.2011
Co z 10-milionową premią za 10 tytuł mistrza świata?
Nic dziwnego, że wszystkie media surfingowe wciąż trąbią o Kellym Slaterze. Zgarnia wszelkie honory i tytuły. No ale surfing nie miał nigdy wcześniej takiego zawodnika.
Gdy Kelly miał już dziewiąty tytuł w kieszeni, zaczęły krążyć plotki, że za dziesiąty ma dostać od Quiksilvera premię 10 milionów dolarów.
Jednak okazało się, że zamiast gotówki Kelly dostał pakiet akcji firmy. Jest teraz właścielem 3% udziałów w Quiksilverze. Oto co na ten temat powiedział szef wszystkich szefów Quika na świat - Bob McKnight: "Usiedliśmy z Kellym żeby o tym wszystkim porozmawiać. Spytaliśmy czy chce kasę, czy akcje, które w przyszłości pomnożą swoja wartość. Powiedział - zdecydowanie udziały w firmie." Powiedział też, że Kelly miał, owszem, obiecaną premię z sześcioma zerami, ale nie aż 10 milionów dolarów....