Tytuł może być trochę mylący. Nie chodzi o to, że na Igrzyskach w Rio de Janeiro klasą olimpijską będzie RS:X. Chodzi o to, że
NeilPryde wypuścił już sprzęt, który będzie o bycie na olimpiadzie walczył. Całość ma się nazywać RS:X Evo i wystąpi szereg istotnych zmian
Zobaczcie co na ten temet podesłał nam Adam Łożyński:
Czyżby Pan Pryde poczuł
zagrożenie ze strony kitesurfingowego racingu i Formuly Windsurfing One Design? A może w końcu ktoś wysłuchał apelu zawodników i trenerów?
Tak czy inaczej monopolista olimpijskich desek windsurfingowych obiecuję zupełnie nową jakość, która ma wpłynąć na widowiskowość klasy i takie tam...-to już słyszeliśmy wiele razy. Jednak teraz padły konkretne informacje-
deska zostanie odchudzona o ponad 3kg-do 12kg. To wszystko, dzięki obniżeniu wagi miecza z 1,4kg do 0,7kg, skróceniu szyny masztowej, zmniejszeniu liczby insertów do footstrapów oraz zastosowaniu technologi Full Biaxal Carbon 100g/m2. Kształt deski ma pozostać bez zmian.
Żagiel też ma się dość znacznie zmienić, shaperzy dodali nowe wynalazki z RS:Racingów czyli
nowe kambery-UltraCam, nowe wcięcie rogu szotowego-Integrated Compact Clew oraz
nowy rozmiar - 10,5m2. (
ciekawe jak będzie się tym pompować przy 4 węzlach - red.)
Oprócz tego zawodnicy będą mogli otaklować pędnik na
nowych przedłużkach w systemie MXT oraz na nowych bomach NP X9 z owijką RS:X oczywiście.
Należy jednak pamiętać, że zmiany te (głównie mówię o desce) nie są jakimiś innowacjami w świecie windsurfingu, tylko wprowadzeniem do klasy RS:X droższych technologi już od dawna stosowanych na rynku. Wiadomo przecież na podstawie opinii zawodników, że
sprzęt RS:X'a testowany jeszcze przed wyborem nowej klasy olimpijskiej znacznie się różnił od tego sprzedanego już później klubom... Nie chcę oceniać czy wynika to z oszczędności czy ze słabego zaplecza technicznego Neil Pryde'a, który nie jest w stanie produkować dużej ilości desek przyzwoitej jakości.
Podsumowując-
zawodnicy i ich trenerzy powinni być zadowoleni o ile ceny ulepszonych desek i pędników nie wzrosną. Sprzęt będzie oficjalnie dostępny w 2012 roku chyba, że władze ISAF postanowią zamienić RS:X na Formule albo na kite'a, co jest możliwe, biorąc po uwagę to, że i tak większość zawodników będzie musiała wymienić sprzęt.