Rekiny to największe zagrożenie dla surferów na niektórych spotach
W minionym roku w różnych częściach globu (Południowa Afryka, Australia, Egipt) zdarzyło się stosunkowo dużo ataków rekinów na surferów i kąpiących się plażowiczów.
Po ostatnich egipskich atakach rekinów w Sharm el-Sheikh (w sumie jedna ofiara śmiertelna, kliku rannych)
władze Egiptu postanowiły się spróbować przed nimi zabezpieczyć. Istnieje nieinwazyjna dla środowiska i gospodarki ludzkiej
technologia odstraszania rekinów oparta na nadawaniu fal elektromagnetycznych w wodzie. Rekiny są wrażliwe na te fale, jest to ich ewolucyjny "szósty zmysł". Ta technologia jest już wykorzystywana w Australii i Połudnowej Afryce. Władze Egiptu rozmawiają ponoć z włoską firmą, która produkuje "tarcze elektromagnetyczne", które nie mają żadnego wpływu na urządzenia jednostek pływających i statków, żeby zabezpieczyć przemysł turystyczny przed atakami rekinów na przyszłość. Na razie urządzenia testowane są w zatokach Nabq Bay i w wodach Ras Mohammed National Park.