Splitboarding może nie wdarł się przebojem na rynek kitesurfingowy, ale delikatnie i stabilnie rozpycha sobie swoje miejsce, które dzięki uprzejmości, lub raczej nieuprzejmości linii lotniczych, jest dosyć mocne i będzie stale się powiększać. Było już naprawdę wiele podejść do tego typu konstrukcji, jednak dopiero ta zaoferowana przez polskich producentów zdołała utrzymać się na rynku i odnieść pewien sukces.
Ponieważ technologia stosowana przez największych producentów z Polski mocno się różni, chłopaki z KiteVloga postanowili wziąć obydwie deski na swój stół operacyjny i dobrze się im przyjrzeć. Zobaczcie sami, co z tego wyszło.
Kuba