Kamil Bandurski od 4 lat mieszka na małej wyspie Jersey należącej do Wielkiej Brytanii. Wyspa Jersey leży na Kanale La Manche i oferuje doskonałe warunki do uprawiania surfingu, windsurfingu, kiteboardingu, wakeboardingu To naprawdę raj. Jego przygoda z surfingiem rozpoczęla się 2 lata temu. "Myślę, że radzę sobie juz całkiem nieźle choć poczatki nie byly łatwe. Warunki pogodowe na Jersey są różne więc surfing jest dość trudny, ale czasem naprawdę wspaniały. Ponadto są tu jedne z największych na świecie różnice pływów, tak ze od tego przede wszystkim uzależnione jest dobre pływanie".
Surfing jest na Jersey już prawie od 80 lat. W pewnym momencie była to europejska stolica surfingu. W latach 70tych trzy czwarte brytyjskiego surf temu pochodziło z Jersey. Oprócz tego Jersey było jednym z nielicznych miejsc produkujących deski w Europie. Pierwsza szkoła surfingu na Jersey zaczęła działać w 1923r, a założona została przez Nigela Oxynden’a, kory uczył się surfingu w RPA, Australii i na Hawajach. Pierwsze zawody surfingowe odbyły się w 1963 r w okolicach Water Splash przy plaży St. Ouens, która jest mekką surfowa na Jersey. W 1970 Steve Harewood zaczyna pierwszą na Jersey i jedną z nielicznych w Europie w tamtym czasie produkcje desek surfingowych Freedom Surfboards. W latach 90 surfing na Jersey przeżył lekkie załamanie za sprawą szybko rozwijającego się przemysłu surfingowego w pozostałej części Europy i wzrastającą popularnością tego wspaniałego sportu czy może raczej powinienem nazwać stylu życia, czy kultury. W 2000 r na Jersey odbyły się Mistrzostwa Europy juniorów które przyciągnęły najlepszych młodych surferow z całego kontynentu. Wyspa znów przezywa rozkwit w tej cudownej dziedzinie a przypieczętował to Dough Creedon, który ostatnio został wybrany Prezydentem Europejskiego Związku Surfowego.
Jersey posiada jedne z najlepszych surf plaż w Europie. Najlepsza z nich to pięciomilowa ST. Ouens, przy której znajdują się szkoły surfingowe surf sklepy, kafejki, restauracje i najbardziej popularne miejsce wśród surferskiej braci WaterSplash, gdzie w każdy weekend goszczą najlepsi dj-e z całego świata. Warto również dodać ze plaża wciąż zachowała swój dziki charakter i nie jest przepełniona nawet w najbardziej słoneczne letnie dni, a czystość wody przyciąga również zwolenników nurkowania. Jeśli chodzi o zażywanie kąpieli wzdłuż tej plaży polecam raczej tylko wyznaczone miejsca, ponieważ występują tam bardzo silne prądy i ogromne różnice plywow, a i fale czasem maja wysokość do 3m.
Wyspa Jersey posiada jedne z największych plywow na świecie, różnica pomiędzy przypływem a odpływem dochodzi nawet do 40 stop (ok. 12 metrów!) a w niektórych miejscach przypływ podróżuje z prędkością nawet powyżej 10km/powyżej czyli szybciej niż ludzki chód, co powoduje niesamowicie mocne i wysokie fale
Co oznacza ze niektóre spoty sa dostępne tylko przez określony czas przy określonych warunkach.. Tak ze znajomość czasu przypływów i odpływów, siły wiatru i siły swellu odgrywa istotna role podczas doboru miejsc do surfowania. Tak ze przed wejściem do wody upewnij się co do warunków pytając lokalesow, co pomóc czasem może w uniknięciu kłopotów związanych ze zorganizowaną akcją ratunkową, kiedy okaże się nagle że plaża na której surfujesz zamieniła się w głęboka wodę i nie masz możliwości wydostania się z wody, chyba ze dzięki uprzejmości ratowników morskich.
Zachodnie wybrzeże to 5 mil pięknej piaszczystej plaży St. Ouens wzdłuż której znajdziemy szereg rożnych spotow. Linia rafy widoczna podczas odpływu na obu końcach plaży. St. Ouens jest całkowicie odsłoniętą na sile przypływów Atlantyku, dlatego miejscówek do wyboru do koloru. Każda z nich charakteryzuje się nieco innym typem surfu. Zaczynając od zawijajach się fal w stylu angielskich beach breaks, poprzez francuski styl wklęsłych sand banks. W centrum plaży znajduje się wspomniany Watersplash, Mekka jerseyskiego surfingu i jeden z najpopularniejszych nightclubow na wyspie gdzie znajdziemy zarówno prawy jak i lewy break. Jednak przy bardzo wysokich przypływach polecam Secrets ponieważ przy Splashu woda odbija się o mur i powoduje odbijanie się fal od siebie.
Dalej mamy The Barge, Goldsmiths i Milano Bars, gdzie wysokie piaszczyste sandy banks dają stały prawy krotki break. Bardziej na południe wspaniały spot Le Brane raczej opisywany jako big weave break, ale często super miejscówka nawet przy małych przypływach – uwaga na mocne prądy w okolicach wieży. Przez lata Watersplash był gospodarzem brytyjskich i europejskich zawodów. Pomimo ze swell w tym miejscu jest najsilniejszy na wyspie, surf czasem jest średni, a poprzez swoją lokalizację i wielość miejsc parkingowych, w wodzie jest czasem bardzo tłoczno.
Południowe wybrzeże to super alternatywa podczas jesiennych i zimowych sztormów, kiedy to zachód raczej zupełnie nie nadaje się do jazdy na falach. St. Brelade to osłonięta piękna plaża gdzie przy odpowiednich warunkach można surfowac na perfekcyjnie układających się falach.
Północna cześć wyspy podczas największych przypływów oferuje naprawdę dobry surf. A miejsca jak Stinky Bay, czy Greve De Lecq zapełniają się surferami i bodyboarderami momentalnie. Podczas wysokich przypływów szczególnie polecam Greve de Lecq i Piemont. Podczas niewielkich przypływów alternatywa jest Petit Port, gdzie głęboki prąd kształtuje długi, wolny lewy break i szybki prawy.
Krzysiek