11.12.2006
Wywiad Sieplywa: Kevin Pritchard

slalom

06kevin_pritchard_wave_chamSieplywa: Zdobycie tytułu mistrza świata w konkurencji wave jest czymś, o czym marzy każdy windsurfer. Gratulujemy! Czy zgarnięcie pierwszego miejsca było dla Ciebie ciężkim zadaniem?

Kevin Pritchard: Dzięki! Jestem z tej wygranej bardzo szczęśliwy. Wymagała ona sporej pracy i dużej ilości czasu spędzonego na wodzie. Ale na szczęście jest to coś co lubię robić. Uwielbiam pływać na desce każdego dnia, dlatego praca jest dla mnie jednocześnie zabawą.

Jak przygotowywałeś się do tego sezonu?

Po prostu spędzałem na wodzie tyle czasu ile tylko mogłem. Dla mnie najlepszym przygotowaniem jest maksymalna ilość wypływanych godzin.

Na co kładłeś największy nacisk podczas treningów?

Głównie skupiałem się na racingu, a pływanie na falach było jakby przy okazji.

wave

Co jest dla Ciebie najważniejsze podczas zawodów wave - jakiś niezwykły jeden manewr czy utrzymanie stałego poziomu podczas całego heatu?

Najważniejsze jest takie opanowanie nowego manewru, aby jego wykonanie nie sprawiało ci najmniejszych problemów. To bardzo ułatwia zdobywanie punktów.

Czy nie wydaje Ci się, że nowe zawody wave coraz bardziej przypominają konkurencję freestyle? Jest to szczególnie widoczne na spotach, gdzie są mniejsze fale ale silniejszy wiatr (np. Pozo).

Wydaje mi się, że goście pływający freestyle zaczynają uczyć się pływania na falach i udaje im się dodawać do standardowego repertuaru swoje triki. Na pewno dużo łatwiej jest coś takiego wykonać na falach podobnych do Pozo niż na Maui. Ale to dobrze, bo dzięki temu sport dalej się rozwija!

jumpPWA ma ochotę rozegrać kilka imprez w zupełnie nowych lokacjach i częściej na Hawajach. Masz jakieś swoje typy spotów, na których widziałbyś zawody?

Coż, zobaczymy. Mam nadzieję, że organizatorom uda się przeprowadzić więcej zawodów na Maui i Oahu... Byłoby świetnie!

3. miejsce w konkurencji Slalom 42 i 2. w Super X to również fantastyczne wyniki. Nie miałeś problemów, żeby przygotować się do startów w 3 różnych konkurencjach?

To na pewno nie było takie proste i wymagało sporego poświęcenia. Najważniejsze że cały czas sprawiało mi to radość i jestem szczęśliwy z tego co osiągnąłem w tym roku.

kevinOdpuściłeś sobie formułę. Dlaczego?

Po prostu nie było w tym wystarczającej frajdy. A już szczególnie w treningach na Maui, gdzie przecież cały czas wieje.

Co sądzisz o nowym typie desek - hybrydach? Myślisz że istnieje szansa, aby ta nowa klasa przebiła się do formatu regat PWA?

Nie wydaje mi się aby do tego doszło. PWA raczej skoncentruje się na obecnym formacie i przeprowadzeniu jak największej ilości imprez.

Czy Twoim zdaniem windsurfing przy wietrze poniżej 12-15 węzłów może sprawiać przyjemność?

Tak, to nadal może dobra być zabawa. Fajnie tak na luzie żeglować gdzieś z kumplami, ale podczas regat staje się to już bardzo męczące.

wave2

Jakiego sprzętu używasz gdy schodzisz na wodę dla przyjemności?

Przeważnie mojej wave'wówki i żagla 5.0/5.3 Legend

Jak idzie twojej firmie Maui Sails?

Po całym sezonie mam już porównanie jak to jest być zwykłym zawodnikiem w teamie (jak w Gaastrze), a współwłaścicielem firmy - Maui Sails. Idzie nam naprawdę dobrze. Nasze produkty same udowadniają swoją jakość na wodzie, zdobywając czołowe miejsca prawie w każdej konkurencji. Taty Frans i Sarah Quita też świetnie się spisali w tym roku, a to najlepiej pokazuje, że nasze żagle należą do ścisłej czołówki na świecie.

3panow

Myślaleś już o tym aby zakończyć karierę zawodnika i zająć się na stałe biznesem?

Chciałem to zrobić już w tym roku. Wspaniale byłoby zakończyć właśnie teraz, kiedy jestem na szczycie. Niestety to jeszcze nie jest odpowiedni moment. Wciąż muszę zarabiać pieniądze, a windsurfing jest tym co potrafię najlepiej, dlatego jeszcze trochę powalczę!

Dziękujemy za wywiad i życzymy dalszych sukcesów!

Krzysiek

Źródło:

www.mauisails.com
top