Gecko to dość nowy i efektowny bezślizgowy manewr. Zobaczyłem go po raz pierwszy w relacjach z tegorocznych zawodów King of the Caribbean. Było wtedy kilka dni ze słabym wiatrem, co dało pole do popisu młodemu Kiri Thode, który moim zdaniem najlepiej wykonuje ten manewr. Ponieważ wygląda on jak flaka bez wiatru, nazywany jest też
gecko flaka. Polega na zanurzeniu dziobu deski i obrocie o 360 stopni pod wiatr.
PRZYGOTOWANIE:
Podchodząc do nauki tego tricku warto już umieć
luv360, czyli obrót pod wiatr o 360 stopni w footstrapach. Rózni się on tym od gecko, że obrót odbywa się bez zanurzenia dziobu. Umiejętość
luv360 jest bardzo przydatna przy nauce gecko, gdyż samą rotację, a szczególnie jej końcową fazę, mamy już opanowaną. Pływanie w footstrapach bez ślizgu też jest konieczne i od tego powinniśmy zacząć naukę tego tricku.
SPRZĘT:
Najlepiej freetyle'owy o wyporności pozwalającej na spokojne pływanie w warukach bezślizgowych, myślę że najwygodniej robi się go na desce około 100-110 litrów. Żagiel też nie powinien być zbyt duży, nauka będzie łatwiejsza na lżejszym pędniku, więc nie polecam podpinania większego żagla niż 7m
WARUNKI:
Oczywiście warunki bezślizgowe, lecz powinniśmy mieć trochę ciągu w żaglu, aby można było spokojnie się na nim oprzeć w późniejszej fazie manewru. Nie powinen być to wiatr pozwalający na ślizg, optymalną siłą jest 2-3 bf
TECHNIKA:
 Płynąc wypornościowo wchodzimy w footstrapy jednoczesnie przesuwając ciężar ciała jak najbardziej do przodu, aby rufa deski nie zatonęła, można sobie też pomóc zginając kolana. Przędnią rękę można przesunąć bliżej masztu. |
 Gdy już jesteśmy w footstrapach zaczynamy lekko ostrzyć pod wiatr i poprzez nacisk nogami na krawędź deski staramy się przechylić ją na nawietrzną. Jednocześnie ciężar ciała przesuwamy na przednią rękę i naciskamy mocno na maszt, aby zanurzyć dziób deski. Myślę że opanowanie tego elementu jest najtrudniejsze i najbardziej kluczowe dla wykonaniu całego manewru i może zająć najwięcej czasu. |
 W momencie kiedy dziób deski się zanurza podciągamy do siebie tylną nogę nadając rotację desce i przesuwamy żagiel na wiatr aby znaleźć się po jego zawietrznej stronie. Powinniśmy to robić na trochę zgiętych rękach aby pozycja żagla była bardziej pionowa, co pomoże zachować równowagę, Większy nacisk przednią ręką na maszt i mocniejsze podciągniecie tylnej nogi spowoduje bardziej pionową pozycję deski, lecz trzeba to robić z wyczuciem, aby nie przechylić się na nawietrzną stronę. Ogólnie im mocniej wieje tym mocniej możemy wyciągnąć deskę z wody, bo mamy na czym oprzeć się na żaglu, jednak na początku proponowałbym dość minimalne zanurzanie, bo będzie to dużo łatwiejsze |
 Teraz, po obrocie o 180 stopni, rufa deska powinna opaść z powrotem na powierzchnię wody, a my zmniejszamy siłę oparcia na żaglu aby nie upaść na nawietrzną stronę. |
 Dokręcenie o kolejne 180 stopni odbywa się dokładnie tak jak przy luv360, czyli pchamy mocno róg szotowy żagla aby złapał wiatr po drugiej stronie i siła wiatru obraca nas na dokładnie taki hals na jakim zaczynaliśmy manewr. |
 Teraz można już tylko wyciagnac nogi z footstrapów i z usmiechem na twarzy odpłynac. |
PUNTKY KLUCZOWE
- zgięcie kolan na początku manewru.
- przechylenie deski na krawędź i mocny nacisk przez bom na maszt aby zanurzyć dziób.
- podciągnięcie tylnej nogi aby nadać rotację
- wypchnięcie rogu szotowego, aby żagiel złapał wiatr po drugiej stronie
PODSUMOWANIE:
Nie jest to wcale bardzo trudny manewr, a można go próbować w warunkach, których w Polsce nie brakuje, czyli 2-3 bf. Proponuję więc następnym razem, kiedy będziemy nad wodą w takich warunkach, zamiast narzekać że nie wieje, wyjść na wodę i popróbować gecko. Po opanowaniu podstawowego manewru, możemy ćwiczyć go w róznych wariacjach, jak clew first, switch stance czy one-handed lub inne podobnie zaczynające się manewry od zanurzenia dziobu, jak bezwiatrowy loop, czy trick polegający na obrocie deski z wiatrem o 180 stopni co wygląda jak bezwiatrowe volcano. Na razie widziałem takie coś w wykonianiu młodego Holendra, który nazwał taki trick Davyator. Życzę więc powodzenia i udanych prób!
Zobaczcie całą sekwencję w filmie
GECKO (QuickTime 1Mb)
Tekst: Bartek Jankowski
