03.02.2010
Pierwsza sztuczna rafa w europie prawdopodobnie do poprawy.
Boscombe Surf Reef czyli pierwsza sztuczna rafa w europie wymaga małych poprawek. Została oddana do użytku w Październiku czyli dokładnie w 12 miesięcy po tym jak powstał plan. Po kilku miesiącach testów i obserwacji surferów prawdopodobnie trzeba będzie wprowadzić małe poprawki, ponieważ fala załamuje się trochę za szybko oraz jazda na niej jest za krótka. Także w czasie niskiego stanu wody worki z piaskiem z których została zrobiona rafa wystają i zaczepiają się o nie finy.
Według specialistów na razie jeszcze tak na prawdę rafa cały czas się tworzy sama, to znaczy worki z piaskiem w naturalny sposób osiadają i ostatecznego kształtu jeszcze według budowniczych nie osiągnęła. Uniwersytet w Plymouth został zobligowany do przeprowadzenia testów jak kształt rafy i wybrzeża wpływa na jakość fali.
Z moich osobistych doświadczeń mogę wam powiedzieć, że takie testy przeprowadza się także w laboratoriach a nie tylko w terenie. Klasyczna zabawa w błocie. Służą do tego specjalne ogromne betonowe baseny wypełnione piachem i oczywiście wodą. Przy pomocy łopat, grabi itp. kształtuje się wybrzeże jak najbardziej wiernie z oryginałem, potem wstawia się "rafę", czyli najczęściej właśnie modelowy worek z piaskiem i przy pomocy wielkiego wałka ustawionego w poprzek basenu, który porusza się w górę i w dół tworzy się najprawdziwszą falę. Następnie oczywiście są obserwacje, obserwacje i obserwacje z których "coś wychodzi". Woda to fizyka więc z reguły to coś jest dość adekwatne do warunków naturalnych. To tak w skrócie.
Na razie z rafy najbardziej cieszą się bodyboardziści, ponieważ dla nich fale są niemal idealne. Pierwszy raport o fali ma być gotowy w Marcu, a kolejny pod koniec tego roku. Rafa została postawiona za sumę 3 000 000 funtów.