Ruszamy z kolejnym wywiadem. Tym razem udało mi się złapać przesympatycznego Grahama Ezzy i było to ciekawe doświadczenie, zwłaszcza po rozmowie z JP, ponieważ to zupełnie odmienne charaktery. Graham jest również bardzo rozmowny ale z drugiej strony spokojny i aż trudno uwierzyć, że tak szaleje na wodzie.
Graham (pytanie z fb sieplywa) jak wygląda sprawa Twojego zaangażowania w AWT ?
Obecnie nie jestem w ogóle zaangażowany w AWT, byłem kiedyś na początku samych zawodów, kiedy pomagałem Sam w organizacji i promocji całego cyklu. Oczywiście również startowałem w kilku tour'ach, a z organizacji zajmowałem się znajdowaniem sponsorów na całą imprezę i rozkręcaniem, by z roku na rok było coraz więcej i lepiej
Dlaczego więc nie startujesz w AWT ?
Pod względem pływania zawodowego, to tak naprawdę nie jest miejsce dla mnie. To w końcu nie jest zawodowy tour, tak jak PWA, więc postanowiłem w 2012 roku, że nie będę więcej startował. Oczywiście bardzo się cieszę, że to wszystko dalej się świetnie kręci i po cichu kibicuję Sam (organizatorce!)
Co z Twoim zawodowym pływaniem, kiedy wracasz ?
Zrobiłem sobie przerwę od PWA i zawodowych startów. W tym sezonie jednak wracam i mam zamiar trochę zamieszać w wave, dlatego będę na PWA na Pozo, gdzie chciałbym zaprezentować co potrafię. Bo zrobiłem przerwę od startów w zawodach ale przecież cały czas pływałem więc jestem w dobrej formie. Chciałbym zaprezentować coś nowego ale o tym nie mogę na razie powiedzieć
Dlaczego właściwie zrobiłeś sobie przerwę ?
Wiesz co, po prostu potrzebowałem trochę chwili dla siebie na desce. Chodzi o to, że w PWA czasem zatraca się tą przyjemność, która przychodzi z pływaniem, jest duże współzawodnictwo, ciśnienie i mnóstwo podróżowania.
Co więc robiłeś w czasie przerwy ?
Dużo pływałem, podróżowałem i kręciłem filmy. Szczególnie to ostatnie sprawiło mi dużo przyjemności, bo byłem po obu stronach kamery. Od razu mogę zapowiedzieć nowy film, który był kręcony na Madagaskarze i pojawi się na początku tego lata. No i fajnie mi się pracowało z Kevinem (Kevin Pritchard) podczas projektu "Tourist and the sea"
Słyszałeś o zawodach PWA indoor w Warszawie ?
Oczywiście, że słyszałem i mam nadzieję, że uda mi się na nie zakwalifikować. Wszystko zależy od PWA i od tego jak będą przyjmować zgłoszenia na zawody. Wiem, że konkurencja jest ogromna, bo naprawdę wszyscy chcą do Was przyjechać. To naprawdę wielkie wydarzenie i wszyscy są pod ogromnym wrażeniem planowanej organizacji. Zwłaszcza, że wszystko ma się odbyć przy tak ogromnej ilości ludzi, a dla nas zawodników, to zawsze coś fascynującego
Jak wygląda Twoje zaangażowanie w firmie Ezzy ?
Ogólnie jestem odpowiedzialny za testowanie żagli i analizowanie ich funkcjonalności z mojej perspektywy jako zawodnika. Po prostu biorę żagiel, pływam i potem mówię czego mu brakuje i co już ma. Czy jest na nim dobra moc, czy się na nim dobrze skacze, robi tricki itd. Czasem też wymyślam coś swojego, jeżeli chodzi o nowinki techniczne, miło potem zobaczyć na plaży, że ktoś tego używa i że ja to wymyśliłem
Odczuwasz strach na windsurfingu ?
Tak, oczywiście... tylko to jest strach, który mnie tym bardziej pcha do tego, co teoretycznie przeraża. Prostym przykładem są Jaws na Hawajach. Na nich zawsze czuję to coś w środku ale tym bardziej chcę wjechać na tą falę i wyskoczyć. Bardzo mi się podoba poszukiwanie granic w mojej psychice, kiedy jadę na fali na samej jej krawędzi
Ulubione spoty w Europie ?
Zdecydowanie Guincho w Portugalii, to jakieś 30min od Lizbony, z wielką plażą i kierunkiem wiatru offshore. Świetnie mi się tam pływa, warunki są jak stworzone dla mnie
A Pozo ?
Pozo jest bardzo, bardzo wymagające. Tam wiatr ma po prostu ogromną siłę! Wbrew pozorom na Maui aż tak mocno nie wieje - mniej więcej 30 węzłów, a na Pozo to nawet do 50kts! To już inna jakość pływania
Czyli jesteś wierny Maui, tu zresztą się urodziłeś nie ?
Tak, urodziłem się na Hawajach i kiedy miałem 10 lat codziennie siedziałem w Hookipa. Wszystko dzięki mojemu tacie, który się tu przeprowadził i tak już zostało
Twój tato prowadzi Ezzy ?
Dokładnie tak. W zasadzie to powinieneś z nim przeprowadzić wywiad, bo to on jest legendą .. hehe! A tak poważnie, to on jest głównym designerem żagli i kocha tą robotę. A przecież robi to już chyba z 30-40 lat !
Uważasz, że windsurfing w przyszłości będzie dostępny dla wszystkich, czy windujące ceny nie pozwolą na to ?
Na pewno zostaną wymyślone nowe materiały, szczególnie w technologii desek. Zwłaszcza, że deski są budowane od 25 lat w ten sam sposób. Na pewno, deski będą produkowane jako lżejsze i bardziej wytrzymałe. W przypadku żagli technologia w ciągu ostatnich lat poszła bardzo do przodu i to naprawdę widać na wodzie
Jak Twoja pasja wpływa na Twoje życie towarzyskie ?
No wiesz jak jest, windsurfing i ciągłe podróżowanie nie sprzyjają związkom. W dodatku ciężko cokolwiek zaplanować z windsurfingiem, bo wszystko jest spontaniczne. Nigdy nie wiesz kiedy zawieje i trzeba uderzyć na wodę. A trudno znaleźć dziewczynę, która by to rozumiała na dłuższą metę
Największe osiągnięcie ?
Jeżeli chodzi o PWA to wygrana PWA Cabo Verde w 2009, tam zrobiłem trick "Taka", gdzie wszyscy mówili, że w tych warunkach to było niemożliwe, a ja zrobiłem. Poza PWA to, że robię backloopa na Jaws. A w życiu osobistym to praca z moim tatą nad nowymi żaglami
Z którego tricku, który sam wymyśliłeś jesteś najbardziej dumny ?
Zdecydowanie "NO HANDED pushloop", wygląda efektownie i naprawdę robi wrażenie
To co, mam nadzieję, że następny wywiad robimy już w Warszawie ?
Tak jest... do zobaczenia : )