28.01.2018
Red Bull KOTA dzień 1

Zaczęło się! Pierwszy dzień zawodów Red Bull King of the Air 2018 za nami. Nowe miejsce, nowe twarze - jeszcze zanim ruszył pierwszy heat, sporo się mówiło o tym wydarzeniu. Po pierwsze dlatego, że parę dni przed startem kontuzji nabawił się zeszłoroczny król przestworzy Nick Jacobsen. Duńczyk na pewno zrobiłby wszystko, żeby obronić swój tytuł, ale niestety los chciał inaczej. Po drugie młoda krew - Tom Bridge, zawodnik o niesamowitym potencjale, dla którego są to pierwsze zawody tej rangi. Po trzecie nowy spot, który miał dostarczyć zawodnikom więcej możliwości do złapania odpowiedniego kickera, czyli po prostu wyżej wyskoczyć.

Okienko wiatrowe na zawody jest otwarte do 11 lutego, ale sędziowie zdecydowali, że sobotnia prognoza będzie idealna na rozegranie pierwszych heatów. Niestety faktycznie wiatr nie był tak silny, jak chcieliby tego zawodnicy, a wspominanych kickerów trochę brakowało. Miejmy nadzieję, że mocna prognoza na wtorek okaże się nieco lepsza, a w finale zawodnicy będą mieli lepsze warunki, żeby zaprezentować swoje umiejętności.

W loży sędziowskiej zasiadał po raz kolejny Arek Jerzełkowski, którego możecie znać z zawodów Pucharu Polski. Nieoficjalnie powiedział nam, że dotychczas najlepiej z loży sędziowskiego wyglądał występ Aarona Hadlowa, który specjalnie na ten event przygotował nową wariację megaloopa z boardoffem i obrotem w przód. Anglik ma już na koncie tytuł Króla Przestworzy i na pewno będzie chciał zgarnąć kolejny.

Pierwszy dzień zawodów to również sporo rozczarowania od tzw. faworytów. W pierwszej rundzie swoje pojedynki przegrali Kevin Langeree, Jesse Richman i Ruben Lenten. Ten ostatni odpadł definitywnie w drugiej rundzie przegrywając dogrywkę z Kevinem.

Wtorek rozpocznie się od rozegrania pojedynków trzeciej rundy. Trzymamy kciuki z całej siły za mocny wiatr i odpowiednie fale, tak żeby było co oglądać na livestreamingu (znajdziecie go tutaj Pamiętajcie, żeby we wtorek wziąć homeoffice, albo przynajmniej drugi komputer do pracy, żeby móc na nim na żywo podglądać akcję z Cape Town.

sieFotografuje

Kuba

top