Pierwszy dzień EFPT na Rodos już za nami.
W pierwszym hicie płynął Viktor Kitzman, ale ze swoim spockiem przegrał z Izraelczykiem ISR-111
Picia z bazy Wind4fun również płynął z Izraelczykiem, ale przegrał, mimo, że zrobił spocka i flacke. w kolejnym hicie bardzo wyrównaną walkę toczyli ze sobą Kuba Winkowski i Andrea Rosati. Niestety Kubu przegrał.
Wszystko przez stronniczość sędziów:).
Heat piaty był obsadzony przez
Kubę Kosmowskiego i kolejnego Izraelczyka pierwsze podejście średnio wyszło, bo wiatr siadł, a zdesperowani panowie zaczęli robić helikoptery, dzięki czemu wywalczyli przerwanie hitu, który ponownie rozegrano pół godziny później.
Kuba zrobił gozzade clock i tym trickiem zmiażdżył rywala. Z grupy polaków tylko Kuba Kosmowski doszedł do ćwierćfinału, w którym czekał na niego Normen Gunclein. Pomimo Shove it'a, Cana Bravy i trzech tricków na Switchu, przegrali z wyżej notowanym przeciwnikiem, który w tym hicie płyną słabo i tylko na końcu ustał shake diablo.
Licznie zebrani na plaży kibice Kuby
byli bardzo zawiedzeni z decyzji sędziów. Schodząc z wody normen był zły bo sądził że przegrał i bardzo się zdziwił gdy usłyszał werdykt. W dalszych hitach poziom był bardzo wysoki. Zawodnicy wykonywali po 15 trików w hicie z czego większość ze swichu. W finale spotkał się Normen z Anxionem. Anxion przyjechał na Rodos bez własnego sprzętu i wygrał finał na pożyczonym zestawie. To tyle na dzisiaj prognoza na jutro (dziś) jest dobra wiec teraz wszyscy czekają na podwójna eliminacje i jutrzejsze beach party.
Zobaczcie również
film z pierwszego dnia (1.5MB, MOV).
Krótka informacja od Kuby Winkowskiego z drugiego dnia : Była podwójna elminacja i nic mi o tym nikt nie powiedziały i nie wystartowałem. Sędziowie sa do kitu.