Slidery należały do Janka. Nie były już takim dużym zaskoczeniem jak w zeszłym . Lata (oczywiście dokładnie rok) praktyki z tymi zabawkami i chyba każdy zawodnik „coś” zrobił czy to na kickerze czy to na sliderze. Był tez rainbow, ale nie cieszył się specjalną popularnością.
Po tych akcjach przyszedł czas na freestyle. W pierwszej eliminacji bardzo dobrze poszło Michałowi Malinowskiemu i Mikołajowi Szweda. Ładnie ładnie chłopaki, wreszcie coś się dzieje nie tylko w pierwszej 4ce czy 5tce, ale także dalsze miejsca nie są już tylko kwestią przypadku i ustanej albo nie 720 .....
W pierwszej eliminacji najlepsza czwórka to od końca: Piotr Streicher (Słok), Victor Borsuk, Maciek Kozerski i Marek Zach. Z dziewczyn, Wiktoria pokazała raley do blind z surface handle passem na prawdę stylowo i kilka innych rzeczy, co dało jej pierwsze miejsce w pojedynczej eliminacji.
I na tym dzień się nie skończył, bo przyszedł czas na afterparty. Było nieźle.
Niedziela od rana wietrzna i słoneczna. Tego było trzeba ! Freestyle ruszył w warunkach rozwiewającej się 4ki. Latawki używane najczęściej to 12 i 14. Atmosfera napięta ale bardzo pozytywna. Dobry wiatr no i zawodnicy pozwoliły nam zobaczyć smaczki z górnej półki takie jak PeteRose, Kiteloop HP, Blind Judge, Mobe, Kgb ...
Janek, któremu nie poszło w pierwszej eliminacji przedarł się ogniem przez drugą, pokonał łatwo Piotrka Streichera, który widać było, że daje z siebie wszystko i jedzie po oporze skacząc tuż przy brzegu na płytkiej wodzie ale za to przed sędziami. Potem był kolejny heat Janka i Borsuka, w którym sędziowie przyznali wygraną Borsukowi i Janek zakończył na 4tym miejscu a Borsuk przeszedł dalej i trafił na Maćka Kozerskiego z którym także wygrał. Pierwszy heat finałowy Borsuka i Murphiego wygrał...Borsuk. Trzeba było rozegrać jeszcze raz finał i tym razem mimo że wyniki były dopiero na rozdaniu nagród od razu było widać, kto zwycięży. Murphiego dość szybko wywiało ze strefy zawodów więc .... znowu wygrał Borsuk!
Wynik dziewczyn udało się zachować (chyba) do końca. W pierwszej eliminacji wygrała Wiktoria, a w drugiej lepsza była Karolina i to właśnie jej przypadło zwycięstwo.
Po freestylu zaledwie 20 minut technicznej przerwy, przygotowanie listy startowej i czas na Downloopy. Pozytyw na buziach zawodników, bo nie ma nic lepszego jak dobrze zaciągnięty kiteloop na krótkich linkach. Najbardziej hardcorowe kitelopy należały do Janka i Maćka, którzy celowo ustawili się w jednym heacie i pokazali publiczności i zawodnikom o co w tej zabawie chodzi. Kilka było takich (upadków też), że Ci co kitesurfing widzieli pierwszy raz musieli się co najmniej pukać w głowę widząc akcje Janka i Maćka. Oj dużo reszcie brakuje do tego poziomu. Drugim ciekawym heatem był ostatni z Karoliną i Wiktorią w roli głównej. Karolina generalnie chyba niczego się nie boi, albo jeszcze się niczego nie boi, bo na swoim 6 metrowym latawcu pływała po maxie, czasem dość brutalnie wpadając do wody, ale tylko po to żeby za chwilę wstać i wpaść ponownie. Kilka ustała, ale nie dało jej to miejsca w finałowej 3ce, w której za to znalazł się razem z Jankiem i Maćkiem Rafal Maćkowiak.
Jak zawody wyglądały krok po kroku prześledzić możecie na stronie PMSportu . Z całą pewnością można o nich powiedzieć, że były udane bo przecież program był bardzo, ale to bardzo mocno napięty i udało rozegrać się wszystko do końca, a nawet dodatkowo wake! Warto wspomnieć, że na PKRA jest tylko freestyle najczęściej i ....rezerwują sobie na to aż tydzień czasu! A my ... wszystko zgrabnie i ekspresowo w 3 dni :)
FREESTTYLE
1. Karolina Winkowska 2. Wiktoria Boszko 1. Victor Borsuk 2. Marek Zach 3. Maciek Kozerski 4. Janek Korycki | SLIDER/KICKER
1. Janek Korycki 2. Maciek Kozerski 3. Łukasz Ceran DOWNLOOP 1. Maciek Kozerski 2. Janek Korycki 3. Rafał Maćkowiak |
I na koniec jeszcze nagroda specjalna dla Janka Koryckiego za Fair Play - ratował uciekający latawiec Słoika w trakcie heatu.
Zobaczcie film z downloop'a autorstwa Łukasza Balińskiego aka Mleczny.
Eska
Źródło:
fot. www.kiterewa.pl