Tego pana raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. Tegoroczna zima na Hawajach była hojnie obdarzyła windsurferów warunkami przez duże W. Jason Polakow mimo 44 wiosen na karku wciąż należy do czołówki big wave rider'ów. Oprócz samej jazdy po Jaws jest też kilka ujęć z mielenia jakie zaliczył Australijczyk.