W sobotę 4 czerwca zakończyły się MŚ Masters RCB w Rydze. Oto krótka relacja Kuby Nowaka:
Regaty odbywały się na jeziorze Kisesers mającym swoje ujście do morza. Akwen wielkością i panującymi warunkami przypominał trochę dobrze znany racebordzistom Zalew Włocławski lub Nove Mlyny w Czechach. Pierwszego dnia w słabym i średnim wietrze od lądu rozegrano 4 wyścigi. Kolejne dni upłynęły na czekaniu na wiatr. Na szczęście codziennie działała termika i ok. 17.00 docierała bryza od morza. Od środy do piątku ścigaliśmy się w 2-3 wieczornych wyścigach. Panowały warunki słabo wiatrowe urozmaicane falą i szkwałami. W sobotę wiatr przerósł nasze oczekiwania. Tego dnia w 2 pierwszych wyścigach siła wiatru oscylowała wokół 15 węzłów, a w 2 ostatnich do 28 węzłów. Część zawodników opierając się na prognozie nie przygotowała sprzętu na taki wiatr, część nie była opływana w tych warunkach i znosiła rozdarte żagle i złamane maszty. Na placu boju pozostali zawodnicy ze ścisłej czołówki oraz Ci pochodzący z rejonów, gdzie takie warunki są na porządku dziennym.
Udział w Mistrzostwach wzięło udział 58 zawodników dobrze przygotowanych do zawodów. Od samego początku wyłoniła się ścisła czołówka 4-5 Mastersów pływająca na poziomie zawodniczym i osiągająca wyraźną przewagę nad pozostałymi. Właśnie w tej grupie znalazł się Artur Manelski i stoczył pasjonująca walkę z Juhą Blinniką. W kolejnej grupie ok. 5 zawodników dominowali zawodnicy z grupy 45+ o eksperckich umiejętnościach. Mistrzowską techniką i taktyką zaimponowali mi weteran Bernd Neumann oraz super weteran! Heiner Homrighause (Ten ostatni Pan z 50 letnim stażem w windsurfingu już pierwszego dnia zafundował mi kąpiel przed linią mety, a Arturowi ostatniego dnia na starcie). Ciekawą technikę zaprezentował prezydent RCB Paul Leone, który przy wadze ok. 65 kg i sile wiatru dochodzącej do 30 węzłów dopływał w pierwszej 10 na standardowym żaglu Demona VG7 9,5m .
Mistrzostwa Masters były rozgrywane przy pięknej słonecznej pogodzie, a zróżnicowane warunki wiatrowe były doskonałą okazją do sprawdzenia naszych umiejętności. Polska ekipa wywalczyła dwa brązowe medale w kategorii Masters (Artur Manelski) oraz super weteran (Michał Srzednicki). Najbliższy międzynarodowy sprawdzian to Mistrzostwa Europy w Brest (Fr).
Jakub Nowak
Pol-215
Artur Manelski wywalczył brązowy medal Mistrzostw Świata Mastersów w Raceboardzie. Wielkie Gratulacje!
Oto jego komentarz:
"Ryga Raceboard Masters World Championship 2016 za nami. Chciałbym bardzo, bardzo podziękować wszystkim, którzy trzymali do końca zaciśnięte mocno kciuki za wsparcie, wskazówki wszystko to dało mój ostateczny rezultat. Cieszę się bardzo z tych wyników z wygranego biegu, z drugich miejsc czułem wasze wsparcie. Kochana żono Tobie za wyrozumiałość, wsparcie i cierpliwość do takiego wariata. Dziękuję. Zawody ukończyłem na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej, ostatniego dnia zabrakło umiejętności technicznych i był to gorszy dzień w moim wykonaniu tu muszę jeszcze popracować by rywalizować z najlepszymi. Uśmiechu na twarzy dodaje mi trzecia pozycja w kategorii Masters. Warto dla takich chwil żyć. Teraz mała przerwa i do roboty, bo jest nad czym pracować. Dziękuję jeszcze raz wszystkim czułem wasz doping i energię."
Wyniki:
http://masters2016.raceboard.org/raceboard-results