Już szósty rok z rzędu, na początku kwietnia w Norwegii odbywa się prawdziwe święto snowkite'a. Impreza Red Bull Ragnarok jest największą tego typu i jednocześnie najtrudniejszą. Warunki należą to wyjątkowo hardcorowych i tylko najlepsi mają szansę dotrwać do końca. W tym roku padł kolejny rekord obecności, przyciągając 350 riderów z 30 krajów! Wśród nich znalazł się np. Christophe Tack, Gisela Pulido, Grzesiek Łopusiewicz i Justyna Sierpińska z Polski, a nawet jeden reprezentant Dubaju.
W tym roku wiatr spłatał niezłego figla zawodnikom. W dniu wyścigu warunki zmieniały się jak w kalejdoskopie, a organizatorzy podjęli pochopnie decyzję o puszczeniu wyścigu. Z relacji Polaka dowiedzieliśmy się, że w rzeczywistości było więcej biegania niż jazdy z latawcem. Mimo wszystko udało się uzyskać prowizoryczne wyniki. Grzesiek zakończył zawody na 23 miejscu w kategorii snowboard. Gisela Pulido nie ukończyła wyścigu, ponieważ wystartowała ze swoim sprzętem freestyle'owym, ale już zapowiedziała, że za rok będzie lepiej przygotowana.
Co ciekawe, to zwycięzca - Peter Martel, który pierwszy minął linię mety po 5 okrążeniach (100 kilometrów w 4h i 49 min) miał w trakcie wyścigu małą awarię. Jedna z linek sterujących mu strzeliła i musiał ją zawiązać, co nie przeszkodziło mu w dojechaniu do końca. W głębokim śniegu musiała to być wyjątkowo ciężka akcja, tym bardziej należy mu się spory szacunek.
Pełne wyniki:
Red Bull Ragnarok 2016 Faceci na nartach:
1. Florian Gruber (GER)
2. Bjorn Kaupang (NOR)
3. Felix Kersten (GER)
Red Bull Ragnarok 2016 Faceci na deskach:
1. Peter Martel (CAN)
2. Reinhold Gehrer (AUT)
3. Josh Barker (CAN)
Red Bull Ragnarok 2016 Kobiety na nartach:
1. Steph Bridge (UK)
2. Camilla Ringvold (NOR)
3. Eugenia Gueorguieva (USA)
Red Bull Ragnarok 2016 Kobiety na deskach:
1. Marie-Eve Mayrand (CAN)
2. Marit Nore (NO)
3. Manuela Jungo (SUI)