23.03.2016
Świetny start Karoliny Winkowskiej w Pucharze Świata!
Wygląda na to, że przepychanki o Puchar Świata dobiegły końca. Wraz z rozpoczęciem roku wciąż nie było wiadomo, co, kto i kiedy będzie organizował, ale pierwsi do konkretów doszli ludzie z World Kite League - którzy wyznaczeni zostani przez IKA, oficjalną organizację zrzeszającą kitesurferów na całym świecie.
Pierwszy event odbył się w El Gounie, którą wszyscy doskonale znamy. Była to nowa lokalizacja dla PŚ. Na szczęście warunki dopisały, a zawodnicy mogli się popisać swoimi umiejętnościami w wyzywających warunkach. Organizacja wyglądała całkiem nieźle, chociaż jeśli chodzi o relację w internecie, jest jeszcze sporo dziur. Brakuje livestreamingu, który zastąpiony został relacją radiową prowadzoną przez Lewisa Cratherna. Brakuje też możliwości prześledzenia wszystkich wyników, co mam nadzieję, zostanie szybko naprawione.
Całe zawody odbyły się w zasadzie bez większych niespodzianek. Od początku można było w miarę bezbłędnie wytypować zawodników, którzy skończą w na podium. W przypadku dziewczyn oczywiście brakowało nam obiektywizmu, ale z drugiej strony Karolina była świetnie przygotowana, więc nieskromnie mówiąc, zdobyła to, po co tam pojechała. Tym razem zabrakło jej największej przeciwniczki - Giseli Pulido. Brak oficjalnych wiadomości na ten temat, pozostawia nam jedynie spekulacje.
Karolina gładko awansowała do kolejnych rund. W finale spotkała się z Brazylijką Bruną Kaijyą. Mimo kiepskiego początku (w przeciwieństwie do Bruny) nasza mistrzyni zachowała zimne nerwy i po tym jak odzyskała swój rytm, szybko wypunktowała koleżankę i zwyciężyła w pięknym stylu. Poniżej możecie zobaczyć przebieg tego finału.
Wśród chłopaków konkurencja była równie przewidywalna jak u dziewczyn. Głównymi podejrzanymi byli: Youri Zoon, Aaron Hadlow, Alex Pastor i Carlos Mario. Każdy z nich ma już na koncie przynajmniej jeden tytuł Mistrza Świata. Co prawda Carlos Mario tylko za zeszły rok, wygrany w dziwnych okolicznościach i właściwie nie jest pewne, czy można go liczyć, ale coś tam jest.
Wszyscy czterej zawodnicy bez żadnych problemów awansowali do ostatnich heatów. W półfinałach Youri pewnie pokonał Aarona, widocznie prezentując wyższą formę na swoim nowym sprzęcie. W drugim półfinale bezbłędny Bebe pokonał Alexa Pastora. W finale Brazylijczyk nie dał również szans Youriemu, pewnie wygrywając całe zawody.
Tak jak przewidywano, ten zawodnik ma ogromny potencjał, a jeśli śledzicie jego Instagram to widzieliście na pewno jego szalone tricki (blind judge 9!!!, hinterberger 7, sbend5) Kolejny przystanek we Francji za około miesiąc. Ciekawe co się zmieni do tego czasu i kto dołączy do walki o tytuł.