Jakiś czas temu pisaliśmy już o deskach wykonanych z bardzo starego drewna, wartych po ok. 100.000 dolarów. Tym razem mamy dla Was jeszcze większy rarytasik - bezcenną deskę surfingową wykonaną przy użyciu 24 karatowego złota (najwyższa próba), która została wykonana w jednej, jedynej sztuce. Aureus, bo tak nazywa się ten model, powstał w Anglii za sprawą Ellie Miller i Danniego Bradforda.
Ellie jest jedyną profesjonalną shaperką w Europie, produkującą ręcznie robione deski pod własnym brandem. Danni to artysta, który fascynuje się deskami surfingowymi. Razem stworzyli to dzieło sztuki, w małym studio w Anglii, używając tradycyjnych technik, tworząc jednocześnie brand Lux. Każda deska, którą stworzą będzie jedyna w swoim rodzaju. Inspirując się klasycznymi kształtami i połączeniem sztuki z funkcjonalnością, firma zamierza odkrywać nowe techniki produkcji desek surfingowych. Ich produkty przeznaczone będą do entuzjastów estetyki i dobrego pływania.
Aureus wygląda niesamowicie, ale równie dobrze spisuje się na wodzie. Kształt deski to wariacja na temat desek single fin z lat siedemdziesiątych. Rozmiar 6'8 x 20,5 x 3" wyglada interesująco. Niestety waga całego zestawu jest nieznana. To samo można powiedzieć o cenie, która na pewno zaskoczyłaby nie jednego. Dobrze byłoby zobaczyć tą deskę w akcji. Może skusi się na nią ktoś z touru i przetestuje na porządnych falach. Oby tylko jej nie obił o kamienie, bo każda rysa może być na wagę złota.
