Takie warunki na słynnym spocie nie zdarzają się codziennie. Sześciometrowe fale wielkości domów ostatni raz zaatakowały wyspę Sal w 2007 roku. W ostatnią niedzielę jednym z tych, którzy zmierzyli się z żywiołem był Elvis Almeida. Złapał parę "mamusiek" po czym piana zrzuciła go z wody. Na szczęście uratował go niezawodny
Airton Cozzolino - najbardziej znany lokalny wymiatacz. Zobaczcie koniecznie jak to wyglądało!