Pisaliśmy już Wam o coraz popularniejszym trendzie życia w busie
Vanlife. W USA coraz więcej ludzi decyduje się na sprzedaż wszystkiego i przeprowadzkę do małego busika, aby mieć lepszy kontakt z naturą. Co by nie mówić, tym ludziom można pozazdrościć odwagi i z przyjemnością oglądać filmy o ich życiu.
Od samego początku, synonimem życia w busie był klasyczny VW Ogórek. Niestety w zeszłym roku VW zasłynął głównie wydarzeniem, które z ekologią i naturą ma tyle wspólnego co Kargul z Pawlakiem. Tzw. afera DieselGate polegała na oszukiwaniu podczas kontroli emisji spalin i ściągnęła na markę VW bardzo dużo krytyki, zwłaszcza za oceanem.
Szybką odpowiedzią na ten kryzys, ma być ruch w stronę faktycznej ekologii, a między innymi prezentacja samochodu BUDD-e. Wyglądem przypomina kultowy model, ale oprócz tego ma z nim bardzo mało wspólnego. Samochód będzie funkcjonował podobnie do Tesli, w zupełności na energię elektryczną. Zasięg to ok. 375 km na jednym ładowaniu, a baterię będzie można naładować do 80% w 30 minut. Auto ma być napakowane nowoczesną technologią, typu otwierane głosowo drzwi. Niestety jak się pewnie domyślacie, po raz kolejny jest to jedynie zapowiedź (która odbyła się na 2016 Consumer Electronics Show w Las Vegas). Samochód na drogi miałby wyjechać dopiero w 2020, więc nie ma się czym zbytnio ekscytować, zwłaszcza, że już wielokrotnie słyszeliśmy o nowej wersji ukochanego microbusa, która ostatecznie nigdy nie zostaje wyprodukowana. Tak czy inaczej, trzymamy kciuki za rozwój projektu i nową wersję Ogórka, w tej lub zupełnie innej wersji.