Tarifa ugościła zawodników mocnym Levante, co pozwoliło im na pokazanie swoich umiejętności w ekstremalnych warunkach. Dziewczyny używały nawet swoich 4 i 5 metrowych latawców, a chłopaki śmigali na siódemkach. Po raz pierwszy w tym roku prowadzący w rankingu Liam Whaley nie dał rady presji homespotu i ostatecznie zajął "tylko" trzecie miejsce (dotychczas dwa razy pierwsze). Doskonałą formę przez całe zawody prezentował młody Brazylijczyk Carlos Mario, który od czasu swojego świetnego debiutu, nie miał szczęścia w zawodach. Tym razem nie miał sobie równych i zasłużenie wygrał.
Konkurencja dziewczyn przebiegła bez żadnych niespodzianek. Gisela dopingowana przez lokalesów dobrze płynęła do samego końca, gdzie musiała uznać wyższość naszej mistrzyni, która prezentuje w tym roku doskonałą formę. Karolina Winkowska wygrała wszystkie trzy przystanki Pucharu Świata w tym roku i jest coraz bliżej swojego trzeciego tytułu.
Konkurencja Big Air rozgrywała się przy jeszcze silniejszym wietrze, dzięki czemu zawodnicy pokazali z czego wywodzi się freestyle w kitesurfingu i co jest tak naprawdę najbardziej widowiskowe w tym sporcie. Nie zabrakło wysokich megaloopów, podwójny dangle passów, boardoffów i różnych kombinacji tych tricków. Wśród chłopaków najwięcej stylu i mocy pokazał Kevin Langeree, który bezkonkurencyjnie najwyżej wykonywał wszystkie ewolucji i doskonale pokazał o co chodzi w konkurencji Big Air. Wśród dziewczyn po raz trzeci z rzędu zwyciężyła Gisela Pulido. Jak widać Hiszpanka, równie bardzo lubi wysokie loty i freestyle. Kolejny przystanek już na początku sierpnia na Fuerteventurze i na pewno sporo się wyjaśni w kwestii nowego organizatora. Może w końcu błagania fanów zostaną wysłuchane i będzie dostępny live streaming?
VKWC Tarifa Big Air Men: 1.Kevin Langeree
2.Ariel Corniel
3.Marius Hoppe
4.Lewis Crathern