Nowa krew w polskim kitesurfingu. Możliwe, że już wkrótce zostanie konkurentką
Karoliny Winkowskiej w walce o tytuł Mistrzyni Świata. Hania Twaróg to młoda zawodniczka, która świetnie rozpoczęła sezon dobrymi startami w
Ford Kite Cup, a teraz przypieczętowała dobre wejście do tego sportu zajmując
drugie miejsce na Mistrzostwach Świata Juniorów. Kolejny przystanek Forda już wkrótce, ale Hania znalazła chwilę pomiędzy treningami, żeby odpowiedzieć nam na parę pytań. Bardzo jesteśmy ciekawi jak potoczy się jej kariera i trzymamy kciuki za kolejną Polkę w Pucharze Świata!
Cześć Hania, na początek przedstaw się i powiedz co robisz.
Cześć! Jestem Hania i pochodzę z Krakowa. Długi czas pływałam na windsurfingu, aż w końcu jakieś dwa lata temu pod namową taty i przyjaciół zdecydowałam się spróbować kitesurfingu. Od tego czasu dużo podróżuje i cały czas pracuje nad moją techniką.
Skąd u Ciebie zajawka na sporty wodne i kitesurfing?
Od małego ciągnęło mnie do sportów ekstremalnych. Głownie dzięki tacie i bratu zaczęłam windsurfing, a w zimę także narty i snowboard. Na początku nie byłam chętna na kite'a (jak chyba każdy windsurfer), ale po namowie znajomych, którzy mieli doświadczenie z windurfingiem i kitem, postanowiłam spróbować.
Jak to się stało, że zaczęłaś startować w zawodach? Skąd pomysł na wyjazd do Hiszpanii na Mistrzostwa Świata Juniorów?
Początkowo pływałam dla samej przyjemności, ale z chwila gdy mój poziom szedł do przodu, w głowie pojawił się pomysł startu w zawodach. Zdecydowałam, że jest to coś co mnie pasjonuje i w ostatnim roku szkolnym poświęciłam dużo czasu na wyjazdy i treningi. Moim debiutem był start w tegorocznych zawodach Ford Kite Cup. Motywacją do wyjazdu do Hiszpanii była chęć zmierzenia się z osobami w moim wieku na najwyższym światowym poziomie. Każdy start w zawodach jest dużą dawką energii i świetna zabawą dla każdego z uczestników.
Jakie wrażenia po zawodach?
Jestem bardzo zadowolona. Pogoda dopisała, poznałam wiele ciekawych osób z całego świata, z którymi utrzymuje kontakt mimo dużych odległości. Zaskoczył mnie poziom najmłodszych zawodników. Uważam, że obecnie tworzy się niesamowita generacja kitesurferów, więc w przyszłości możemy oczekiwać coraz wyższego poziomu na zawodach. Za rok z dużą chęcią wystąpię kolejny raz, miejmy nadzieję tym razem zajmując pierwsze miejsce!
Jakie masz plany na najbliższe miesiące?
Tak jak wcześniej, będę nadal dużo trenować. W połowie lipca wyjeżdżam na Rodos, które jest moim ulubionym spotem. Już myślę o następnych wyjazdach, ale po wakacjach będę musiała bardziej skupić się na szkole, ze względu na to, że zaczynam pierwszą klasę IB, więc zapowiada się dużo pracy.
Myślisz o kitesurfingu na poważnie? Chcesz dołączyć do dziewczyn z Polski w światowym tourze?
Muszę przyznać, że obecnie kitesurfing wypełnia większą część mojego życia, ale ciężko mi odpowiedzieć na pytanie co będzie w przyszłości. Mam nadzieję, że moja pasja nie zakończy się zbyt szybko i będę dalej szła do przodu z moim poziomem.
Co robisz po za pływaniem na kite?
Gdy mam trochę czasu wolnego lubię spędzać go z przyjaciółmi, ponieważ przez wyjazdy czasami trudno jest utrzymać wszystkie znajomości.
Dzięki wielkie za rozmowę. Powodzenia na wodzie i do zobaczenia.
