07.07.2015
Niezniszczalna deska surfingowa?
Czy kiedykolwiek zdarzyło Wam się przypadkowo puknąć deską surfingową w drzewo, asfalt, stół czy inną pozornie bezbronną rzecz i głośno wykrzyczeć najczęściej używane w Polsce słowo na K? Wygląda na to, że wkrótce takie sytuacje przejdą do historii, a nasze ukochane deski będą dużo bardziej, o ile nie kompletnie odporne na różne uderzenia.
Sama deska została wyshejpowana przez Matta Biolosa z firmy Lost, więc o jej zachowanie na wodze nie ma się co martwić. Na pierwszy ogień nowej technologii poszedł model Puddle Jumper. Krótka, dosyć szeroka deska na mniejsze fale, pozwala na bardzo przyjemne surfowanie, co widać na poniższym wideo. Do tego technologia ECO ISO zapewniona przez znaną w świecie snowboardowym firmę Lib Tech i mamy doskonały produkt na długie lata.
Sama technologia ma mieć same zalety. Bardziej ekologiczna, mniej szkodliwa dla wykonawcy i przede wszystkim super wytrzymała przy zachowaniu niskiej wagi to cechy, które brzmią bardzo dobrze. Rdzeń wykonany z pianki, która ma wyjątkową wytrzymałość i pochłania energię, dzięki czemu deska wytrzyma nawet starcie z pickupem. Do tego taki materiał nie bierze wody, więc nawet po rozcięciu nie ma problemu z puchnącą deską i nieodwracalnymi szkodami.
Biorąc po uwagę fakt, że deska jest wykonana w 30-40% z materiałów z recyklingu, wygląda na to, że jest to rozwiązanie idealne. Ciekawe kiedy taka technologia wejdzie to masowej produkcji, a nasze ukochane deski już nigdy nie będą musiały cierpieć.
Kuba