Skoki z kite'em z różnych wysokich obiektów nie są czymś nowym, od lat zawodnicy prześcigają się kto skoczy z większej wysokości i dalej. Do niedawna rekord należał, do dobrze znanego polskim surferom Marka "Murphy" Zacha, którego wynik został pobity przez pewnego Norwega. W prezentowanym dziś materiale poprzeczka nie została przesunięta, ale miejscówka, z której skakał Nick Jacobsen, zawodnik team'u Cabrinha, jest nietypowa. Jest to bowiem taras na domu Richarda Bransona na jego prywatnej wyspie Necker Island.
Szalony Holender wystartował 40 metrów ponad poziomem morza, około 100 metrów od krawędzi wody, przeleciał nad gęstą dżunglą, aby w końcu wylądować na turkusowej wodzie morza otaczającego Brytyjskie Wyspy Dziewicze. Podobno Nick planuje teraz skok z najwyższego budynku świata - Burj Al Arab w Dubaju.
