Nadeszła pora kiedy to kitesurfing zostanie sportem dla każdego. Decathlon podobno od 2,5 roku pracuje nad swoimi projektami desek i latawców. Raczej przez ten czas za dużo nad grafikami nie siedzieli, ale w końcu to nie jest najważniejsze. Samych szczegółów o sprzęcie nie podano, ale wiadomo, że pomaga im jakaś duża firma. Jako że dotychczas w sklepie oferowany był sprzęt
Naisha można spekulować, że to ten koncern wszedł w spółkę z diabłem. Nowe latawce mają być bezpieczne i to ten aspekt ma być najbardziej dopracowany. Sprzęt ten ma być przeznaczony dla świeżo upieczonych kursantów, ale wiadomo, że na pewno wpadnie w ręce również sporej ilości przypadkowych osób, z pomysłem na pływanie na tej "parasolce" czy innym "parawanie". Człowiek odpowiedzialny za projekt oczywiście zapewnia o dużej ilości ostrzeżeń, ale jak wiadomo, szaleńców nie brakuje. Model firmy Zeruko będzie dostępny w 3 rozmiarach i będzie zdecydowanie opcją budżetową. Cały komplet złożony z latawca, torby, baru i pompki ma kosztować 699 EUR za 9m2. W zestawie z deską będzie to 799 EUR lub 899 EUR. Nawet nie chcę myśleć jakie będą efekty tego kroku, ale na pewno nic dobrego z tego nie wyjdzie.