Zazwyczaj producent kamerek GoPro ogłaszał nowe produkty na jesieni i prawdopodobnie tym razem będzie podobnie. Premiera przewidziana jest na 8 października i zostaną wtedy zaprezentowane dwa modele - Black i Silver najnowszego GoPro. Tak jak można było podejrzewać liczba 4 oznaczająca już właściwie 5 edycję (wcześniej były to 1, 2, 3, 3+) została zarezerwowana dla tego modelu nie przez przypadek. Nowe kamerki będą w stanie kręcić filmy w rozdzielczości 4k przy 30 klatkach na sekundę. Wszystko fajnie tylko kto z nas ma monitor i komputer, który będzie w stanie to przetworzyć i odtworzyć! Podobno większość akcesoriów ma współgrać z nowymi modelami, a cena jest jeszcze nieznana, ale prawdopodobnie będzie podobna do obecnej.
Oprócz wyższej rozdzielczości, w nowych GoProsach będzie można też kręcić z dużo większą ilością klatek na sekundę. Na przykład przy 1080p będzie można stosować maksymalną ilość klatek - 120 fps. Niestety przecieki mówią, że nie będzie dostępna opcja z 240 fps-ami. Oprócz tego co już było - Wifi, Bluetooth, różne ustawienia obiektywu, w nowych modelach będzie można manualnie ustawić ISO, ekspozycję i kolory, a także zaznaczyć najważniejsze momenty w materiale. Ponadto ogromna zmianą jest zamontowanie dotykowego ekranu, co powoli stanie się pewnie standardem w tego rodzaju gadżetów. Na pewno łatwiej będzie teraz coś porządnie wykadrować, problem pozostanie jeszcze z baterią, o której na razie nic nie wiadomo, oprócz tego, że na pewno będzie jednym pierwszych dodatków jakie warto zakupić razem z kamerką. Czekamy na oficjalną premierę i potwierdzenie tych przecieków, no i oczywiście na pierwsze testy i film promocyjny, który zawsze miażdżył swoją jakością.
