Tomek Janiak i Maks Żakowski - Blue Media Team w Mielnie na podium
Zawodnicy Blue Media Team wygrywają w Kite Cup Mielno, czyli już po zawodach Pucharu Polski w Kitesurfingu w Mielnie (1-3 sierpnia).
Pierwszego dnia Maks Żakowski nie był zbyt gościnny, bo nie pozwolił swoim kolegom wygrać ani jednego wyścigu. Żakowski, który mielnieńską wodę zna od dziecka, już na początku sezonu stawiał sobie za punkt honoru, by wygrać na swoim terenie. I celu dopiął. Drugi w Mielnie był Tomek Janiak, który niemal regularnie meldował się na drugim miejscu. Tomek jak cień gonił Maxa przez całe zawody, a dzięki wyśmienitej dyspozycji przełamał fatum 3. miejsca, które w tym sezonie zajmował przez wszystkie poprzednie etapy Pucharu Polski.
- Zdążyłem się w końcu oswoić z pływaniem z latawcem komorowym - mówił po zawodach "Niebrzydki" - To mój drugi start z komorowcem i jestem mega zadowolony. Różnica między tymi latawcami a "pompowańcami" jest kolosalna! - dodaje zdobywca srebrnego medalu.
Trzecie miejsce na pudle rzutem na taśmę zdobył Błażej Ożóg, spychając z niego Macieja Czernickiego, który po pierwszym dniu niespodziewanie był trzeci.
- Podczas występów przed własną publicznością presja jest zawsze podwójna - mówił po zawodach obściskiwany przez znajomych i rodzinę Żakowski - Z jednej strony sam mam parcie na to, żeby wygrać, bo znam ten teren jak własną kieszeń. Z drugiej strony wiem, że publiczność, w tym moi znajomi z Mielna, którzy tak mocno mnie dopingowali, również oczekują zwycięstwa. Mnie na szczęście presja mobilizuje, "daje mi kopa" - dodaje zwycięzca.
Fotka z zakończenia zawodów w Mielnie i wręczenia nagród
Żakowski i Janiak w Mielnie byli nie do zatrzymania i na tutejszych wodach czuli się, nomen omen, jak ryby w wodzie. To dobra prognoza, bo już na początku września (1-3.09) zawodnicy Blue Media Team wrócą na tę samą plażę, aby walczyć już o tytuł Mistrza Europy w Kiterace.
- Walka o medale Mistrzostw Europy na pewno będzie o wiele bardziej zażarta - mówi Żakowski - Nie można porównywać tych dwóch imprez choćby dlatego, że jeszcze przed startem w Mielnie Puchar Polski był już w moich rękach. A w Mistrzostwach Europy sprawa przecież wciąż pozostaje otwarta - zaznacza Żakowski, który dzięki swoim wcześniejszym występom i imponującej skuteczności (5 przystanków - 5 wygranych), już przed zawodami zapewnił sobie Puchar Polski.
Na tytuł Mistrza Europy oczywiście ostrzy sobie również zęby kolega Maxa z Blue Media Team, Tomek.
- Nie zamierzam odkładać deski. O medal i tytuł będę walczył do końca - mówi Janiak, który w tym sezonie sięgnął już po tytuł Wicemistrza Świata Masters. - Mam nadzieję, że razem z chłopakami zgotujemy publiczności w Mielnie i miłośnikom tego pięknego sportu wspaniałe widowisko - dodaje Janiak.
Zawody w Mielnie były ostatnią prosta przed metą kitesurferów, którzy zakończą sezon rywalizując na plaży w Jastarni, 29-31 sierpnia.
Pozdrawiamy Blue Media Team