Każdy mistrz jest nieszczęśliwy bez podium. Mistrz potrzebuje motywacji, miłości tłumu i wsparcia, a wtedy gdy to dostanie jest głodny sukcesu i wraca na szczyt. Tak było z
Ricardo Campello na PWA na Pozo. W tym roku wstąpił do
Black Team, ciężko pracował nad technologią sprzętu i na Pozo zabrakło mu tylko 0.3 punktu do wygranej.
A to wszystko ze zranioną stopą, wzbogaconą o 11 szwów, walczył na wodzie jak prawdziwy "fighter", pokonał Philipa Koestera na jego homespocie i dostał się do samego finału. Widać głód sukcesu dlatego kibicujemy i czekamy na więcej. Jak walczył na Pozo możecie zobaczyć dzięki BJ Productions. Bardzo, bardzo ale to bardzo dobry i dynamiczny film !
Ricardo Campello | PWA Gran Canaria 2014 - SALT 2015 from
Point-7 on
Vimeo.