4 linie desek, 1 model żagla wave i pasujące do niego maszty - oto tegoroczna oferta firmy Goya, którą można już oglądać na odświeżonej stronie w internecie. Goya, podobnie jak kiedyś JP, koncentruje się wyłącznie na manewrowej stronie windsurfingu. Stąd wśród desek znajdziemy 2 modele wave, 1 freestye/wave i 1 freemove/freeride:
Wave - 4 wielkości desek od 66 do 84 litrów, głównie przeznaczonych do jazdy na fali w warunkach sideshore.
WaveXR - 3 wielkości kompaktowych wave'ówek od 76 do 92 litrów, stworzonych z myślą o mniej doskonałych warunkach side i onshore.
Freestylewave - 3 wielkości od 75 do 95 litrów. Są to uniwersalne modele, znajdujące zastosowanie od fal do manewrowej żeglugi na płaskiej wodzie.
FXR - 2 modele, 105 i 125l, przeznaczone dla windsurferów na każdym stopniu zaawansowania. Mają zapewniać łatwą żeglugę, szybkie odpalanie, sprawne manewry i wykonane są w nieco mocniejszej technologii.
Tak jak w ubiegłym roku Goya oferuje wyłącznie jeden model żagla wave, za to w 4 kolorach i 9 rozmiarach, od 3.4 do 6.2 m. Producent zapewnia, że z tym żaglem możemy żeglować na falach w dowolnym miejscu na świecie, od Maui do północnej Europy. Dzięki solidnej konstrukcji pozbawionej monofilmu (wszystkie okna ze zbrojonego X-ply), nie musimy się martwić o wytrzymałość pędnika. Goya zaleca stosowanie własnego masztu RDM, dostępnego w 5 długościach od 340 do 460 cm (wszystkie zawierają 75% C).
Dystrybucją sprzętu Goya na Polskę zajmuje się firma Nord Star z Gdyni.