Kowis - posiadacz Waroo |
Zanim ten latawiec pojawił się w Polsce wywołał dużo hałasu. Best, czyli według sloganu najlepsze kite'y w najlepszej cenie. Od kilku dni i latawce i ceny są już znane, czy są najlepsze - niech ocenią Ci, którzy kupować Waroo będą. Dziś w godzinach popołudniowych w słabym wietrze testowaliśmy Waroo 9m. Nie pytajcie, co to znaczy "słaby wiatr", bo wiatromierza nie mieliśmy. Po prostu wiało słabo, momentami prawie w ogóle ( latawiec położony w oknie wiatrowym stał w miejscu i nie przejawiał ochoty ucieczki ). Nasza różowa landrynkowa 9-ka system pompowania ma taki sam jak w latawcach Besta 2005. Każda komora pompowana osobno, a na głównej dwa wentyle - inflate (mały) i deflate (duży).
Siepływa obecne |
Zabezpieczane rzepem. Bloczki w Waroo są przy latawcu. Wyglądają solidnie i trwale. Każdy bloczek ma tylko jeden ruchomy element. Bar do Waroo'sa niestety nie jest z tych High End. Kolorowe linki może niektórym się wydadzą moją fanaberią, ale jeśli ktoś robi latawiec i mówi o nim, że jest idealny do snowkita a potem daje w zestawie białe linki to się chyba trochę pomylił. Na śniegu w ogóle nie są widoczne, więc nie zdziwcie się jak ktoś je wam potnie snowboardem na zimowym spocie. Przy środkowych linkach przydałby się mały gadżet pt. krętlik.
Detale |
Mimo, że dziś na naszym warszawskim spocie (tor treningowy dla koni) wiatr nie dopisał to Waroo zafundowało nam dużo radości i sporo zaskoczenia. Latawiec startuje tak jak na filmikach. Ciągnąc za obie linki sterujące na raz, kite odrywa się od ziemi i podskakuje do góry. Puszczenie jednej z linek odwraca latawiec i ustawia go prostopadle do okna wiatrowego i latawiec startuje. Wadą tego startu jest fakt, że dzieje się to wszystko bardzo szybko w okolicy power zone - strefie teoretycznie zakazanej. Niestety nie przetestowaliśmy jak to wygląda w silnym (czyli normalnym) wietrze. Na pewno przy najbliższej okazji sprawdzimy ! Grafika jest oczywiście kwestią gustu, ale ten latawiec sprawia miłe wrażenie i pozytywne doznania wzrokowe.
Różowa landrynka - ładna prawda ? |
Startuje zgodnie z opisem |
Waroo jest szybkie i zwrotne. Depower jest długi i generalnie pierwsze wrażenie bardzo miłe. W konkurencji kiteloop - udało się nam zrobić 4 kiteloopy zaczynając z zenitu. Gdy puścimy bar kite grzecznie podnosi się do góry i czeka w zenicie. Jednym słowem pierwsze pozytywne wrażenia. Jedyne, czego szkoda to fakt, że warunki nie były idealne i nie mogliśmy skosztować wszystkiego, co oferuje Waroo. Trzeba to będzie koniecznie nadrobić.
Best Waroo w pełnym słońcu |
Ceny ze strony polskiego dystrybutora |
Latawce dopstępne będą pod koniec marca, lub na poczatku kwietnia ( max do 15 ). Wpłacenie 100 zł zaliczki gwarantuje, że załapiemy się na pierwszą dostawę. Jeśli więc czekaliście na Waroo to nie marnujcie więcej czasu, tylko kupujcie i na majówce widzimy się na Helu.
Eska
Źródło:
www.bestkites.pl