Trzy tysiące metrów sześciennych wody, wiatr dochodzący w porywach do blisko 70 km/h i najlepsi windsurferzy na świecie - to wszystko, już wkrótce na płycie Stadionu Narodowego. 5, 6 i 7 września w Warszawie odbędzie się Halowy Puchar Świata w Windsurfingu. Zawody to część prestiżowego cyklu PWA World Tour.
Trudno uwierzyć? Jesteśmy śmiertelnie poważni
Na płycie stadionu wyrośnie gigantyczny basen. Długi na 90 i szeroki na 33m. Wypełnianie go trzema tysiącami metrów sześciennych wody potrwa ponad dwa dni - ok. 50 godzin. W pustym basenie bez problemu zmieściłoby się 80 tirów, 20 stojących obok siebie myśliwców F16 lub trzy promy kosmiczne.
Po jednej ze stron zbiornika, na całej długości, zostanie ustawionych ponad 30 olbrzymich wiatraków. Każdy o mocy dobrej klasy Harleya Davidsona. Wytworzą sztuczny wiatr wiejący z prędkością bliską 70 km/h. To on pozwoli windsurferom rozpędzać się i walczyć o medale w trzech konkurencjach. Najbardziej widowiskowa to wave & jump. Zawodnicy najeżdżają na rampę, skaczą i wykonują akrobacje. Najbardziej emocjonujący jest slalom. Na polu w kształcie "ósemki" ściga się czterech surferów. Z kolei najbardziej kreatywna jest ostatnia konkurencja. Freestyle wygrywa ten, kto swoimi trickami zyska największe uznanie wśród sędziów.
Co nas czeka?
Początek września to najazd na Warszawę światowej elity windsurferów. Na stadionie narodowym pojawią się najlepsi w rankingu Professional Windsurfers Association, na czele z dziewięciokrotnym mistrzem świata, Australijczykiem Stevem Allenem. O punkty walczyć będą też Polacy. PWA zapowiada przyznanie czterech dzikich kart. Wszystkie mają trafić do naszych reprezentantów.
Halowy Puchar Świata PWA na Stadionie Narodowym to 72 godziny wielkich emocji. Pierwszego dnia zobaczycie treningi i eliminacje. Drugi dzień, to główna część zawodów z pięcioma finałami mężczyzn i kobiet. Trzeci, jest dniem rodzinnym. Dziesiątek atrakcji, konkursów i mrożących krew w żyłach pokazów. Na dwie godziny, pod nadzorem instruktorów, udostępnimy również basen dla publiczności!
Windsurfing na Narodowym to impreza bez precedensu. Nie tylko dla fanów sportów wodnych. Zapraszamy wszystkich. Rodziny z dziećmi, grupy przyjaciół i ludzi żądnych ekstremalnych wrażeń. To wyjątkowe wydarzenie, o którym sportowa Polska długo nie będzie mogła zapomnieć - mówi Mikołaj Piotrowski, rzecznik PL 2012+.
Tworzymy Historię
Historia zawodów windsurfingowych rozgrywanych pod dachem sięga przełomu lat 80' i 90'. Po raz pierwszy rywalizowano w paryskiej hali Bercy. Indoor gościł również w Madrycie, Ghent i Londynie. To właśnie tam osiem lat temu, rywalizowano po raz ostatni.
Sprzedaż biletów
Sprzedaż biletów na prawdziwe święto sportu w Warszawie rusza 1 kwietnia.
Ceny wahają się od 40 do 100 zł. Karnet na pierwsze dwa dni kosztuje 130 zł. Szczegóły znajdziecie na
www.windsurfing2014.pl i
www.stadionnarodowy.org.pl Nigdy jednak nie zorganizowano zawodów w tej części świata.
Nigdy, na żadnym innym obiekcie w Polsce nie podjęto próby przygotowania podobnego wydarzenia.
Nigdy zawody nie trwały aż trzech dni i nie przeprowadzano ich z takim rozmachem, na tak dużym obiekcie.
Zapraszamy!!!