Ponieważ prognoza w Maroku siadła najpierw na fale i wiatr, postanowiono, że zawody rozpoczną się od konkurencji wave. Do głównego eventu dostało się 12 kobiet i 24 mężczyzn co jest całkiem niezłym wynikiem. Jazda na fali robi się coraz popularniejsza, a zawody rangi światowej na pewno będą pozytywnie wpływały na progres w tej dyscyplinie. Spot w Dakhli jest dosyć łatwy, dlatego w ciągu dnia można było zobaczyć parę naprawdę ciekawych pojedynków. Pierwszym, który wywołał naprawdę duże emocje był heat
Mitu Monteiro z Airtonem Cozzolino. Mimo że to ten drugi był faworyzowany, to Mitu wyszedł zwycięsko i w ostateczności udało mu się zająć trzecie miejsce. Heaty były oceniane podobnie do zawodów surfingowych, gdzie każdy zawodnik dostawał notę w skali 1-10 za każdą falę, a następnie dwie najlepsze fale tworzyły jego wynik ostateczny. Dwa pierwsze miejsca na pudle można było wytypować bezproblemowo jeszcze przed rozpoczęciem zawodów. Od dawna wiadomo, że
Kaehi de Aboitiz i
Pedro Henrique są bardzo mocni na fali i dowiedli tego również tym razem. Na duży szacunek zasłużył według mnie
Kevin Langree, który jeszcze nie tak dawno był Mistrzem Świata we Freestyle'u, wygrał w tym roku
Red Bull King of the Air, a teraz udało mu się zakwalifikować do ćwierćfinału zawodów wave. Co prawda we freestyle'u startować tym razem nie będzie, ale i tak - szacun! Mamy nadzieję, że dziś ruszy konkurencja, która interesuje nas bardziej głównie ze względu na obecność naszych trzech reprezentantek w głównych zawodach. Trzymamy kciuki za Karolę, Helę i Kasię i śledzimy całe zawody
live!
Wyniki Mężczyzn:
1. Keahi De Aboitiz
2. Pedro Henrique
3. Mitu Monteiro
4. Felipe Ferreira
Wyniki Kobiet:
1. Moona Whyte
2. Kirsty Jones
3. Jalou Langeree
4. Milla Ferreira