Kalendarzowa wiosna trwa już tydzień, a więc i temperatura otoczenia zaczyna sprawiać, że coraz częściej zaczynamy myśleć o tym że już najwyższa pora by ruszyć z przygotowaniami do sezonu windsurfingowego. Jaki więc dobrać zestaw ćwiczeń, by móc myśleć o sobie jak o dobrze przygotowanym do sezonu? Zapytaliśmy o to osobę, która trenuje na co dzień i ma w tym ogromne doświadczenie - Pawła Tarnowskiego POL 182 członka naszej kadry RS:X.
Paweł, co byś polecił jako zestaw ćwiczeń dla windsurfera przed sezonem ?
Na pewno ćwiczenia podnoszące wytrzymałość przede wszystkim dwóch partii ciała - rąk i kręgosłupa. Czyli wszystkie podciągnięcia, pompki i martwy ciąg. Najlepsze są proste rozwiązania, a te wymagają jedynie kawałka podłogi drążka. Najważniejsze jest utrzymywanie częstotliwości i systematycznego zwiększania powtórzeń/obciążenia treningu. Ale nie przesadzajmy. Nie można rzucać się na hura. Zdecydowanie zalecam bieganie i basen, to najlepszy sposób na zwiększanie wydolności organizmu.
A co z plecami, często dają o sobie znać po pływaniu
To jak wspomniałem martwy ciąg. Bardzo fajny jest kettlebell, natomiast nie wszyscy go mają. To bardzo prosty przyrząd, ostatnio popularny u crossfitowców, a można na nim wykonać mega dużo ćwiczeń. Wszelkie wymachy, wypchnięcia, full ćwiczeń na ręce, kręgosłup, brzuch i pilatesy. Musimy pamiętać, że dobrze wyćwiczone te partie ciała to potem zwiększona moc przy utrzymaniu stabilizacji na desce. Co więcej przyzwyczajają nam się ręce, bo chwyt jest podobny do bomu, a to przecież mankament osób niepływających regularnie.
Jak wygląda Twój trening?
W moim tygodniowym cyklu treningu nie może zabraknąć roweru i biegania oraz oczywiście ćwiczeń siłowych: na przemian z wytrzymałością siłową/sprawnością i po prostu siłą ! Jednym słowem pompa pompa :) A na poważnie wszystkie moje treningi z przygotowania fizycznego i motorycznego są ściśle kontrolowane przez trenera kadry od przygotowania fizycznego - Mariusza Golińskiego. Dzięki niemu jestem w stanie dostosowywać trening odpowiednio pod okres przygotowań oraz modulować obciążenia co znacznie zwiększa stan wytrenowania, a nie odwrotnie. Trzeba pamiętać, że trening na poziomie, na którym jestem musi być ściśle monitorowany przez specjalistów. W przeciwnym razie efekty mogą być odwrotne... natomiast jeśli chodzi o przedsezonową windsurfingową zaprawę, nie powinno być żadnych problemów Proste ćwiczenia z własnym ciałem to wszystko co potrzeba, żeby uniknąć kontuzji i zmęczenia na wodzie, a żeby móc w 100% cieszyć się z wietrznych dni na wodzie.
Tak więc kto jeszcze się nie rusza - to DO ROBOTY. Siła na deskę się sama nie zrobi ! : )
