Pojedyncza eliminacja kobiet
Do głównego eventu zakwalifikowały się dwie zawodniczki z Polski. Helena Brochocka, zwyciężyła w swoim pierwszym heatcie, niestety ulegając w kolejnym trzeciej zawodniczce z zeszłego sezonu - Annabel Van Westerop. Później to Karolina Winkowska pokonała reprezentantkę Aruby gładko przechodząc do finału. W drugiej części drabinki to powracająca po kontuzji Bruna Kaijya rozdawała karty i w półfinale pokonała obecną Mistrzynię Świata - Giselę Pulido. Hiszpanka na pewno będzie chciała odrobić straty w podwójnej eliminacji i to ona stanowi największe zagrożenie dla naszej zawodniczki. Finał, w którym Karolina zmierzyła się z Bruną był teatrem jednej aktorki. Polka bezproblemowo wykonała wszystkie ewolucje pokonując dużą przewagą punktową Brazylijkę i tym samym zwyciężając w pojedynczej eliminacji. Miejmy nadzieję, że warunki wiatrowe pozwolą na rozegranie podwójnej eliminacji i Karolina pokaże, że ten rok będzie należał do niej.
Pojedyncza eliminacja mężczyzn
Główną niespodzianką zawodów było niezakwalifikowanie się do głównego eventu Carlosa Mario. Możliwe, że duże oczekiwania wobec młodego Brazylijczyka sprawiły, że nie był w stanie pokazać tego na co go stać. Pod nieobecność młodego talentu i nieszczęśliwie kontuzjowanego Alexa Pastora, a także Youriego Zoona, który jeszcze wraca do formy i Liama Whaleya, który ma problemy z żebrami droga do zwycięstwa była otwarta dla bardzo dobrze spisującego się na koniec poprzedniego sezonu Christophe'a Tacka. Wydawałoby się, że jedynym zawodnikiem, który mógłby mu zagrozić będzie Aaron Hadlow, który w ćwierćfinale wyeliminował zawodnika teamu Nobile - Eduardo da Silvę. To jednak dwóch zawodników, którzy nie byli rozstawieni sprawiło największą niespodziankę. Robinson Hilario zajął ostatecznie trzecie miejsce pokazując wiele ciekawych ewolucji, pokonując 5 krotnego Mistrza Świata w małym finale i potwierdzając swoje duże plany co do powrotu do Pucharu Świata. W finale Christophe Tack rozprawił się z Brazylijczykiem Alexandrem Neto, dla którego jest to najwyższe miejsce osiągnięte dotychczas podczas zawodów PKRA. Podwójna eliminacja prawdopodobnie ruszy już dziś i ciężko powiedzieć, czy cokolwiek zmieni się na podium.