Na początku każdego sezonu Qlub'owa ekipa wyjeżdża do Egiptu do Soma Bay na zimowy trening. W promieniach słońca, codziennym wietrze katują Slalom, Freestyle, Formule i w tym roku doszedł im jeszcze RS:X do kompletu. Jednym słowem nie nudzą się. Na miejscu prócz kilku osobowego składu polskiego (m.in. rodzinka Rutkowskich oraz Michał Polanowski) jest również Bruno De Wannemaeker, jeden z bardziej uznanych sędziów windsurfingowych w chwili obecnej.
Przy okazji sesji zdjęciowej wyszło na jaw, że RS:X wbrew zapewnieniom nie jest deską ani dla początkujących, ani do freestyle czy wave’u. Za to jest…. uwaga, uwaga…….. DWUOSOBOWĄ konstrukcją żaglową - zobaczcie sami!