Wake Cup 2013 dobiegł do końca! Pogoda nie rozpieszczała, ale mimo tego było ciekawie. Mocny powrót do gry w wykonaniu Mateusza Gaworskiego ze Szczecinka/Łodzi i jeszcze mocniejszy debiut Magdy Kado z Margonina, to dwie główne sensacje zawodów.
Pomimo deszczu i niskiej temperatury najlepsi riderzy nie odpuścili
- była czołówka ze Świętochłowic, Poznania, Lublina, Warszawy, Szczecina, Łodzi, Margonina i oczywiście Wrocławia.
W finale kobiet zabrakło faworytki - Emilki Łopińskiej, przez co mogła się wykazać młoda krew - 14 latka - Magda Kado z Margonina. Magda zaprezentowała między innymi czystego backrolla i raley krypt, wyprzedzając Martę Daniło z Warszawy. Marta pokazała front rolla oraz czyste przejazdy na rooftopie. Trzecia była Sandra Keller ze Szczecina.
Cały cykl wygrała Eliza Eliasz, ze Szczecina, która prezentowała tak wysoką formą na pozostałych edycjach, że mogło jej nie być we Wrocławiu a i tak wygrała!
W finale mężczyzn zwyciężył Mateusz Wawrzyniak. Po pierwszym nieudanym przejeździe potrafił podnieść się i pokazać między innymi back to blind, back mobe, obrót o 900 stopni z kickera oraz bujne i czyste kompozycje na slajderach. On też wygrał cały cykl. Pokazując cały sezon bardzo wysoką formę, wyraźnie zdominował rywali punktowo.
Drugi w finale mężczyzn był Mateusz Gaworski, który wrócił właśnie po kontuzji kolana. Zabrał się jednak od razu sumiennie do roboty, prezentując obroty o 720 stopni z kickera, double S-bendy i switch S-bendy do blina. Trzecie miejsce zajął Dawid Balas, który nie ukończył swojego najmocniejszego przejazdu.
Jak zwykle atrakcji dostarczył Orange, udostępniając trampolinę, vana oraz sponsorując konkursy dla publiczności. W przerwie zawodów, wszyscy mogli podziwiać slalom w wykonaniu zawodnika stojących skuterów wodnych.
Widzimy się w przyszłym roku!