10.09.2013
Redbull Coast 2 coast - czyli najdłuższy wyścig na kitesurfingu.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

W ubiegły weekend rozegrano najliczniejsze zawody w historii kitesurfingu Redbull Coast 2 Coast. Do długodystansowego wyścigu stanęło 348 zawodników z 13 krajów. Zawodnicy mieli do pokonania 40km z niemieckiego wyspy Fehmarn do duńskiej plaży Niobe i z powrotem. Pogoda dopisała, przy bezchmurnym niebie i wietrze osiągającym na trasie siłę 25węzłów w sobotę około godziny 14 rozpoczęto zmagania na wodzie. Duńskie wybrzeże zostało zdobyte po niespełna 25mintach. Powrót okazał się trudniejszy i tak pierwszy linię mety przeciął duńczyk Bjoern Rune Jensen z czasem 1h i 6minut, który zgarnął przepustkę do raju - wygrał bilet na Hawaje z możliwością spotkania się z samym Robbym Naishem. Tuż za nim uplasował się znany z bicia rekordów prędkości francuz Alex Caizergues, a trzeci linię mety przeciął duńczyk Steffen Oevind.

1. Bjorn Jensen, 2. AleX Caizergues, 3. Steffen Oevind1. Bjorn Jensen, 2. AleX Caizergues, 3. Steffen Oevind

Co ciekawe całe podium przypadło zawodnikom startującym na deskach typu foil, dopiero 4 miejsce zajął znany z kiteracingowych tras niemiec - Floriariani Gruber. Czy to początek zapowiadanej przez Marka Rowińskiego ery dominacji foilboardingu nad deskami typu race ? Uczestnicy regat zmagali się nie tylko z fizycznym zmęczeniem. Okazało się, że startujący na deskach typu twintip z powodu zmiany kierunku wiatru mieli problem z osiągnieciem kursowej boji u wybrzeży Danii, co przełożyło się na liczbę zawodników, którzy pokonali trasę.

widok z lotu ptakawidok z lotu ptaka


Kontenerowce przecinające trasę regatKontenerowce przecinające trasę regat

Na dodatek w trakcie wyścigu okazało się, że trasa zawodów przecina linię żeglugi potężnych kontenerowców, których kapitanowie prawdopodobnie nie zostali nawet poinformowani o takiej ewentualności. Niestety rzuca się to cieniem na oragnizatorów, którzy mieli sporo szczęścia, że nikomu nic się nie stało...

Wśród uczestników eventu nie zabrakło polaków, wśród, których był nasz dlugodystansowiec Janek Lisewski. Oto kilka słów Janka odnośnie całego eventu:

Na RB pojechaliśmy wraz z Tomkiem " Discorelaks " Rogozińskim z ciekawości. Mieliśmy się tam dobrze bawić, bez spiny na konkretny wynik. Tym bardziej, że miałem zorane palce po niedzielno - poniedziałkowym rekordzie.... Na miejscu rejestracja i spanie. Rano przygotowania . Na skipersie orgnizatorzy określili event jako dobrą zabawę, z jedną aczkolwiek SUPER nagrodą. To miał być fun race, a nie Mistrzostwa Świata ( pewnie dlatego do dziś nie przygotowali żadnych rankingów ).

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu


Podkreślali dbanie o bezpieczeństwo i namawiali, aby zabrać ze sobą 10 euro na prom (co dla około 250 !!! uczestników było zbawienne, ponieważ wracali promami do późnej nocy). Zarejestrowało sie około 400 osób z tego kilkadziesiąt nie zdecydowało sie na strat z powodu kierunku i siły wiatru .Trzeba było podpisać listę startową jak i zarejestrować swój powrót. Start i setki latawców w powietrzu na sygnał ruszyło do przodu. Na wodzie kilka żaglowców, statków straży granicznej i pontonów zabezpieczało event. W powietrzu helikopter. Jak dla mnie było bezpiecznie. Lekki side shorowy, szkwalisty, ale czasem wręcz siadający wiatr.


Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Mimo, że miałem NOBILE T5 10 m i Infinity 5,7 musiałem się mocno namachać by nie tracić wysokości. U wybrzeży Dani wiatr wiał z siłą 12 -16 knts Ok 5 km od brzegu duża niespodzianka : kontenerowiec za którym latawce spadały do wody jak muchy. Kilkadziesiąt osób zawróciło lub zmieniło kurs odpadając. Cała stawka rozbiła sie na kilkukilometrową odległość po całej cieśninie. Na brzegu w Dani stało już kilkadziesiąt osób kiedy zawracałem w kierunku Niemiec. Jeszcze przez dłuższy czas mijałem się z zawodnikami. Na mecie trzeba było zarejestrować się ponownie. Z tego co wiem wyścig ukończyło tylko ok 40 zawodników, reszta wybrała prom lub rescue . Wygrali profi zawodnicy na hydrofilach, cieszyli się natomiast wszyscy uczestnicy. Wieczorna impreza pod logiem Red Bull to potwierdziła.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu


Poniżej filmowa relacja od Redbulla:

Fred

top