Po dwóch latach przerwy spowodowanej bytnością imprezy gdzie indziej, Szkoła Zdrowia ponownie wzięła na siebie wielki obowiązek organizacji instruktorskich mistrzostw i tak VI MPI zagościły ponownie w Jastarni. Się rozsiadły wygodnie, bo największe ci one do tej pory (46 uczestników, nie licząc ośmiu sędziów i trzech oficjeli). Uprzednio upstrzyły plaże wielką ilością flag, banerów (zasadniczo sponsorów) namiotów i flag, bo ich było najwięcej. Potem te MPI zapisały ludzkość instruktorską na listę płac i kazały im startować na oczach licznie przybyłej gawiedzi. Znaczy zaraz na oczach ktoś zapyta, jak jakiś gawiedź? Wiadomo, że na W-S'ach (W-S wind surfing). I to w odpowiedniej kolejności. I tu ważna informacja dla wszystkich, którzy nic nie widzieli, bo nie wykupili abonamentu na widzenie (tu musi pojawić się niewielka acz stanowczo ważna dygresja, bo się kręcił klip o regatach i jak się zmontuje to można go będzie obejrzeć). Ze względu na fochy Neptuna i jego niemoc wietrzną wyścigi instruktorów odbyły się w formule monotypowej (takie same deski żagle do 5,5 m2) systemem pucharowym.
Natychmiast po sygnale MPI, komisja sędziowska, pod wodza Gołego ( podziękowania dla Michała) za sugestią Kadama, uformowała 5 grup męskich i jedną wypaśną damską. A na sygnał startera (i to niestety mogłem być ja) ściganie się zaczęło... Faktycznie ściganie, bo start z plaży i to biegiem. Do desek uprzednio przygotowanych na wodzie, a potem to już tylko tytaniczna walka na trasie. Wprzódy halsówka, bo droga na górny znak wiodła pod wiatr, potem po trójkącie na metę.
Ze swoich grup wychodzą faworyci Koniu, Sztomek, Winiar, Pellowski, Mysza, Pajper. Po drodze Laki dostaje zadyszki, Szkwała kładzie szkwał, a Koniu zarywa kopytami tym razem na płyciźnie. Zatem w finale jadą Mysza, Sztomek (tuż po najprawdopodobniej zawale, a on wie, bo w końcu lekarz), Kubak, race-boardzista Paweł Walerowicz, Winiar, Pajper, Herr Pellowski, Wojtek Świniarski, Mateusz Zaucha i Balitcsurf Krystian Paruzel.
Po komendzie startu poszli po złoto... wygrywa Pajper (pomimo dramatycznej cofki na bojkę, którą ominął) , zanim na metę wbiega Pellowski i zaskakujący sprinter Winiar. Tymczasem dziewczyny przeprowadzają wyścigi z wrodzoną piękniejszej części ludzkości gracją. W ruch idzie szarpanie za włosy, kuksańce, mobing, drapanie paznokciami i inne takie. Kamila co raz to zmienia się prowadzeniem z Moniką. Po sportowej walce pierwsza na metę wbiega Monika Kruszewska za nią plasuję się Kamila Tomkiewicz i Monika Myszkowska. I tak zakończył się ranking slalomowy.
A jak się skończyło sportowanie to na drugą nóżkę MPI zleciło sprawdzian umiejętności technicznych osłabionych uprzednim wysiłkiem fizycznym instruktorów. Wiadomo mistrz instruktorów to nie tylko ścigant lecz także technik. (do zwycięstwa liczy się łączna nota wyścigów i techniki) Wypaśne jury rozsiadło się na pontonie i prawie go utopiło, bo tylu ich było, a miedzy innymi wymagający trenejro Romek Budzyński, Paweł Kubica, Adam Bakes, Rydziu, Goły, Kasper Leonowicz i Witek Stupnicki tam byli, tedy jasne, że go prawie utopili. Chopy wyjęli kajety i jęli wystawiać noty. Najlepiej spisał się tu specjalista-slalomista Szkoły Zdrowia Kubak Kaczmarek podbijając serca jurorów. Został tym samym najlepszym technikiem tych regat. Na pochwałę zasługuje tu także postawa wyśmienicie dysponowanej tego dnia Zosi Kazimierak.
A na deser freestylowy kontest Nixona. Dzielna 11-stka miłośników stylu wolnego powalczyła o zegarek Nixona i uznanie publiki (albo na odwrót). Tricków ujrzeliśmy całą furę Winiar zaprezentował łan hended holowanie sprzętu z głębokiej wody na płytkie, Mysza się zakręcił, Laki zrobił tu lupa i tam kopersztosa, a wygrał Sztomek. I zabrał zegarek do domu...
A potem to już tylko uderzeniowe after party sponsorowane przez pasztet drobiowy Zbyluta samo zło, kto nie był ten niech żałuje, a ja was z góry całuje instruktor destruktor Kuba Stolarski
P.S. (pasztecik nadal działa) Serdeczne i gorące podziękowania dla sponsorów! Energysports za żagiel, Hydrosferze za piankę i inne dobra, Fujifilm za aparaty, Medano za rower, Setplay za wideoklipa (już niebawem), Maui Jim za okulary, Storm ridowi za neopreny, Funsportowi za drobiazgi, Go2Hel za upominki, Nixonowi za gadżety i zegarek oraz Szkole Zdrowia za browarek , ...(i oczywiście świetną organizację)
P.S. II zapomniałem o zwycięzcach (efekt pasztetu). I tak po zliczeniu wszystkich punktów (slalom + technika) na najwyższych szczeblach podium rozsiedli się Janek Winiarski i Zosia Kazimierak!. Wielkie GRATULACJE !!! dla zwycięzców a także dla wszystkich uczestników. Do zobaczenia za rok!
Wyniki
KOBIETY:
1. Zofia Kazimierak
2. Kamila Tomkiewicz
3. Monika Kraszewska
MĘŻCZYŹNI:
1. Jan Winiarski
2. Tomek Sztemberg
3. Robert Pellowski
4. Piotr Paiper
5. Kuba Kaczmarek
6. Piotr Myszkowski
NAJLEPSZY TECHNIK:
1. Kuba Kaczmarek
NAJLEPSZY REGATOWIEC:
1. Monika Kraszewska
1. Piotr Nowacki
NAJLEPSZY FREESTYLER:
1. Tomek Sztemberg