2013 AWT Quatro Desert Showdown w miejscowości Punta San Carlos zapiszą się w historii amerykańskiego touru jako jedna z najbardziej udanych imprez. A to za sprawą wspaniałych fal i wiatru, który pozwalał zawodnikom na używanie małych żagli, od 3,5 do 4,5. Bez pośpiechu często towarzyszącego rozgrywaniu zawodów w niepewnych warunkach zawodnicy mieli bardzo dużo czasu by zaprezentować swoje umiejętności.
W najsilniej obsadzonej kategorii PRO zwycięzcą został ubiegłoroczny mistrz Camile Juban, który wyprzedził jednego z najbardziej stylowych waveriderów -
Levi'ego Siver'a i jednego z najbardziej utalentowanych, przekrojowych zawodników w historii windsurfingu samego
Kevin'a Pritcharda.
W tej chwili rozgrywane są zawody Puchara Świata PWA na Teneryfie. Nasz rodak -
Bartek Jankowski z BJ Productions składa każdego dnia piękne
video relację z zawodów. W internecie
Ben Profit na swoim
facebookowym profilu prowokuje dyskusję na temat wyższości jednych warunków nad drugimi. Czy są to wymarzone, gładkie długie fale połączone z cross-off shorowym wiatrem - idealne do jazdy z dużą ilością skrętów - takie jak na zawodach AWT, czy może bałagan i nie do końca przewidywalne fale połączone z cross-on shorowym wiatrem jak na Teneryfie, które sprzyjają wysokim lotom i wymuszają na zawodnikach wykonywanie freestylowych obrotów często już na 0,5m piance. Samym prosom z PWA marzą się w końcu rozegrane zawody na starboard tacku z fala down the line, ponieważ tour w obecnej formie jak wiadomo preferuje port tackowych skoczków i wave'wowych freestylowców z kanarów... Jakie jest Wasze zdanie ?