19.06.2013
Justyna Śniady opowiada o swoim początku sezonu

Dobrze wszystkim znana i lubiana Justa podesłała nam dziś krótkie podsumowanie początku sezonu startów 2013. Miłej lektury!

Backloop na 3.4 w PozoBackloop na 3.4 w Pozo

To był ciężki rok. Miło wrócić na wodę i do startów. Rozpoczęłam sezon zawodami BWA (British Wave Tour) w Irlandii. Zajęłam na nich 3 miejsce w pojedynczej eliminacji. Z tego wyniku byłam już zadowolona zważyszy na to, że wiało na prawą nogę. Nie dość, że jestem na tą stronę mniej opływana to zdecydowanie bardziej obciążam na niej moją kontuzjowana stopę, było to więc dla mnie nie lada wyzwaniem samym w sobie. Do tego konkurencja była nie byle jaka, bo zjawiły się zawodniczki z Hawajów (Sam Bittner), Irlandzka lokaleska Katie McAnnena, która jest na tyle opływana na prawym halsie, że w kwietniu tego roku zaatakowała JAWS (!!), no i oczywiście Lucy Robson (pierwsze miejsce), która mieszka i trenuje na Fuercie (też na prawą nogę). Pozostałe dziewczyny, też nie oddały ani jednego heatu bez walki, więc zawody były rewelacyjną rozgrzewką przed PWA. Mimo tylko dwóch dni wiatru udało się rozegrać podwójne eliminacje we wszystkich kategoriach: Masters, Amateurs, Ladies i Pro.

Lewy hals spoko...Lewy hals spoko...

Pod koniec zawodów zdążyłam się już bardziej opływać ze spotem i udało mi się najpierw obronić trzecią pozycję, a w następnym hicie wskoczyć na drugą i powalczyć w finale z Lucy Robson, przegrywając decyzją 2-1. Ten wynik pozytywnie nastawił mnie do nadchodzącego sezonu i trochę podbudował wiarę w siebie po kontuzji.

...prawy też spoko :)...prawy też spoko :)

Szkoda, ze zabraklo nam wiatru w Walii. To mój ulubiony przystanek BWA - wieje tam przeważnie silny wiatr na lewy hals - to takie małe Pozo, tylko z lepszą falą. Byłby to dla mnie dobry trening przed PWA i szansa na dodatkowe punkty. Przed nami jeszcze zawody w Szkocji i w Kornwalii, które zostaną rozegrane październiku, więc mam jeszcze szansę powalczyć o pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej BWA.

Jak wieść niesie, lycry były w BWA dobrane pod zestaw JustynyJak wieść niesie, lycry były w BWA dobrane pod zestaw Justyny

Póki co przyleciałam już na Gran Canarię i trenuję do PWA, walcząc z demonami sprzed roku kiedy pogruchotałam tu stopę na kawałki przy frontloopie. Jestem zadowolona z mojej jazdy na fali (miło wrócić do jazdy na swoją stronę:), cieszę się z lądowania backloopów nawet na 3.4, ale póki co mam jeszcze 'pietra' przed frontloopami jeśli wieje mocniej niż na 3.7. Mam nadzieję, że do dziewiątego lipca (począwtek PWA) wygram już ze strachem. Operację wyjęcia metalowych śrub i płytek ze stopy mam dopiero w listopadzie, więc muszę do tego czasu być w miarę "ostrożna", ale powoli przyzwyczajam się na nowo do nuklearnego wiatru Gran Canarii.

Justa na podium BWAJusta na podium BWA

Pozdrawiam wszystkich z Pozo i życzę udanego i wietrznego sezonu!:)
Justyna Śniady POL 1111

(Simmer/Quatro/Mystic/Powerex/GoPro/Surfadviser.com)

Jan

top