Zbliżał się już kwiecień, u nas nadal zimno i bez perspektyw na pływanie. Od dłuższego czasu zastanawiałem się nad podróżą na Teneryfę, dodatkowo namawiał mnie Bartek Jankowski, który mieszka tam już od dłuższego czasu i bardzo zachwalał to miejsce. Ciśnienie po chyba najdłuższej zimie jaką pamiętam było ogromne. Kilka prognoz, które wydawały się odpowiednie nie weszły. W końcu pojawiła się naprawdę mocna , więc kilka telefonów do Piotra Waroczyka, czy po prostu Rossiego i jesteśmy w drodze do Hanoweru na lotnisko. Niestety okazało się na miejscu, że jednak prognoza się troszkę rozmyła i nie będzie tak pięknie. Spora ekipa Polaków z Adamem Strybe na czele sprawiła, że mniej wietrzny wyjazd był naprawdę dobry. W międzyczasie przewinęło się kilka twarzy z Polski. Adrian Chochoł też nie dawał rady z zimą wiec przyleciał na wyspę. Mleczny przyleciał nakręcić edit dla Marka Shinna. No i stali localesi na miejscu Bartek Jankowski, Andrzej Jóźwik, Michał Majewski ze swoją dziewczyną Kają również siedzieli od dłuższego czasu w Medano.
Głównie pływaliśmy w El Cabezo - miejsce to jest idealne zarówno do skakania jak i jazdy po fali. Najlepsze fale wchodzą tutaj przy zmianie pływów. Co do samego spotu, przypomina trochę Pozo, jest bunkier i dosyć mało miejsca , uważać trzeba na godzille znajdującą się pod wodą. Spotkanie z nią skutkuje od urwania finów po uszkodzenie deski.
Gdy tylko woda schodziła na najniższy poziom to spływaliśmy na spot obok, po prostu na Wall. Obie miejscówki mają bardzo duży potencjał, niestety nie mieliśmy szansy przetestować spotów w epickim warunie, ale jak na sesje na 5.4 byłem pozytywnie zaskoczony. Całą zimę systematycznie trenowałem w "Nautilus Training Center" i przed wylotem byłem bardzo ciekaw efektów i przełożenia mojego treningu na pływanie. Okazało się, że godziny spędzone na siłowni nie poszły na marne, gdyż pływanie z żaglem 5.4 stało się taką samą frajdą jak sesje na mniejszych formatach. Jadąc na Teneryfę w okresie jesień-zima-wiosna. Warto zabrać ze sobą większą deskę o pojemności 85l. Podczas tego wyjazdu pływałem na 79l Tabou Da Curve i na żaglu 5.4 Gaastra Poison. Szczerze żałuje, że nie wziąłem większej deski, gdyż w połączeniu z Poisonem miałbym dużo więcej mocy. Ten model charakteryzuje się niezwykłym ciągiem i stabilnością. Uważam, że jest to bardzo dobry wybór pod cięższych żeglarzy szczególnie na Polskie warunki, gdzie bardzo często tendencja wiatru jest słabnąca, a w przyboju w ogóle nie ma wiatru. W dni, gdy w prognozie nie ma w ogóle wiatru po południu zawsze wieje graniczny wiatr idealny na slalom, kite'a czy zestaw freestyle'owy. Dodatkowo w zatoce El Medano jest praktycznie płasko i jest to dobra alternatywa dla mniej zaawansowanych. Znajdują się tam liczne szkółki i wypożyczalnie sprzętu. Tak więc każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Fala - była dosyć duża, ale w Las Americas - jest to spot na surfa i kilka razy w roku wchodzi warun na windsurfing, który zresztą nie dawno mieliście okazje zobaczyć na najnowszym klipie z Alexem Mussolinim nakręconym przez Bartosza.
Wybraliśmy się kilka razy w to miejsce na surfing, dla mnie był to perfekcyjny spot do nauki, następnym razem na pewno spędzę tutaj więcej czasu i podszkolę się na surfie - jest to naprawdę dobra alternatywa na bezwietrzne dni. Poza tym czekanie i wypatrywanie fal świetnie uczy cierpliwości i pozwala świetnie się odstresować. Dodatkowo uczymy się czytać falę co przekłada się również na progres w jeździe na fali na windsurfingu.
Tak podsumował nasz wyjazd w kilku słowach Adam Strybe!
Pewnego kwietniowego dnia dostałem info od Rossiego, że wpadają z Nikodemem na prognozę, więc od razu się ucieszyłem na wspólne pływanko w Cabezo Niestety jak się okazało z pięknej prognozy zostało niezbyt wiele, tzn. pływanie było, ale na 5,3 a to nie do końca to czego chłopaki się spodziewali lecąc na Teneryfę...
Tak czy tak, w takiej ekipie, do której w trakcie wyjazdu dobił (na kolejną, już lepszą prognozę) Adrian Chochoł z Krakowa, nie dało się nudzić W dni bez większej szansy na wave staraliśmy się złapać trochę fal na surf'ie w Playa Las Americas, co ukoiło trochę cierpienie znane nam z wyjazdów na słabe prognozy nad Bałtykiem. Co by nie mówić było wesoło, no może oprócz mojego spotkania na wodzie z żeglarzem portugalskim, ale i to udało się przeżyć !
Mam nadzieję, że sezon 2013 okaże się bardziej wietrzny już w naszej okolicy ! A zawsze jest się miło spotkać gdzieś dalej na wyjeździe"
Parę słów od Bartka Jankowskiego:
Czwartek 11 kwietnia 2013, godz. 12. Plaża El Cabezo. Czekamy od dwóch godzin na prognozę 15 węzłów, która miała wejść od 10. Tylko kite'y odpalają w oddali. To już chyba 4 dzień z rzędu z tą samą historią. Siedmiu Polaków na spocie narzekających na windguru, żaden z lokalesów nawet się nie zainteresował sprawdzeniem warunków. Dziwne uczucie, pamiętam to z czasów mieszkania w Polsce. Wypady na prognozę nad Bałtyk, które kończyły się staniem na plaży, oczekiwaniem na wiatr i dyskusjami dla zabicia czasu. Historie Andrzeja Jóźwika, filozofie Adama Strybe, opowieści o legendarnej Ustce chłopaków ostatnio cisnących wave w Polsce. Mimo braku wiatru jest pozytywnie. Teraz nie doświadczam tego zbyt często mieszkając w El Medano, bo brak dobrej prognozy nie motywował mnie do sprawdzania warunków na plaży. W końcu jak nie teraz, to może za parę dni przyjdzie coś dobrego. Jednak ekipa z Polski motywuje do wyjścia na wodę. Warunki nie najlepsze, ale mimo wszystko mamy trochę zabawy na żaglach powyżej 5 metrów. Chciałoby się pokazać chłopakom jak wyglądają dobre dni w El Cabezo, ale niestety nie tym razem. Mimo wszystko wierzę, że dobrze się bawili i zobaczyli potencjał, który drzemie w falach na południowym krańcu Teneryfy i jeszcze się tu spotkamy!
Ostatnio zaszło wiele zmian, pozyskaliśmy z Przemkiem Krzyckim nowe wsparcie, ale o tym napiszemy w kolejnej relacji, o naszych planach na sezon i nowych wyzwaniach, których postanowiliśmy się podjąć. Póki co zapraszam do obejrzenia zdjęć z wyjazdu no i do zobaczenia w Polsce na wodzie! Wielkie dzięki dla Andrzeja Jóźwika za wypasione fotki!!!
Adam Strybe (Dakine, WaveTeamPoznań, Silicone Wave)
Nikodem Merlak (Tabou, Gaastra, Easy-SurfShop, Nauitilus Training Center, Go Pro, Freeway.com.pl)
Piotr Waroczyk (WaveTeamPoznań, Tabou-Boards)
Bartek Jankowski (BJ Productions)